Witajcie!
Ostatnio na FB pytałam Was czy macie ochotę poczytać o nowościach marek Catrice i Essence. Dzisiaj zrobimy przegląd produktów marki Catrice na okres jesień / zima 2014! Mam nadzieję, że taki post przypadnie Wam do gustu! :)
Kolekcja powinna być dostępna już niebawem (stawiam na wrzesień/październik).
Na początek zaczniemy od tego co interesuje Was najbardziej czyli lakiery! Tutaj zatrzymamy się na dłuższą chwilę, bo jest na czym oko zawiesić!
Najpierw klasyka czyli lakiery z podstawowej serii. Pojawi się tu 9 nowych kolorów (za granicą jest ich aż 20, niestety w Polsce będzie ich mniej) - głównie stonowane odcienie takie bordo, brąz, grafit czy nude, ale także pastelowe fiolety i róż. Najbardziej moją uwagę przykuwa oczywiście chaber oraz dziwacznie wyglądające sreberko.
Oprócz tego w ofercie będziemy mogli dostać również totalną nowość (przynajmniej dla mnie) - ombre top coat. To lakier nawierzchniowy dzięki któremu możemy z każdego lakieru stworzyć ombre. Nakładamy wybrany kolor, a następnie pokrywamy go odpowiednio jedną, dwoma, trzema itd warstwami uzyskując efekt ombre :) Trzeba tutaj zwrócić uwagę na to, że najlepszy efekt uzyskuje się stosując top na jasne kolory. Całkiem niezły wynalazek!
Przechodzimy do mojej ulubionej części dzisiejszego posta czyli niesamowitych Luxury Lacquers! Jak tylko je zobaczyłam to wiedziałam, że prędzej czy później będę musiała je dorwać. Prezentują się naprawdę zjawiskowo! To specjalne glittery z mnóstwem drobinek, które sprawią, że nasze paznokcie będą się błyszczeć w każdym świetle. Znajdziecie tutaj klasyczne srebro i coś na wzór złota, ale także niebieski, fiolet, róż czy śliczny zielony (który osobiście skradł moje serce bo wygląda jak syreni ogonek ♥).
Lakiery zamknięte są w kanciatych buteleczkach - innych niż te które znamy z klasycznej serii. Naprawdę mają niezły design :)
Tyle jeśli chodzi o lakiery - teraz przejdźmy do kolejnej części przy której też się na moment zatrzymamy czyli... mazidła do ust!
Tutaj znajdziemy trzy odcienie wygładzających balsamów do ust. Jeśli chodzi o pomadki to możemy je tutaj podzielić na te dające delikatny efekt nawilżenia oraz lekkiego koloru oraz te z intensywną pigmentacją i żywymi, mocnymi odcieniami (ja osobiście wolę właśnie te pomadki). Oprócz tego specjalna pomadka w słodkim różowym opakowaniu, która ma za zadanie wzmacniać kolor naszych ust (co ciekawe przybiera ona odpowiedni kolor również w zależności pH skóry naszych ust!). Balsam w kredce to coś co kiedyś mieliście okazję widzieć nawet w Mazidłowych Czwartkach - tutaj wersja nude. Do tego dwie konturówki do ust (totalnie nie moja bajka) - również w nude odcieniach. W całej masie nowości znajdziemy tylko jeden w miarę neutralny błyszczyk - ja mam z tej serii mocno fioletowo-różową (też ją widzieliście w MC ♥) wersję i ją uwielbiam! Na koniec coś co mnie najbardziej zaciekawiło czyli lakier do ust w mega intensywnym kolorze!

Przejdźmy dalej - podkłady. Ja niestety mam duży problem z podkładem i potrzebuję mocnego nawilżenia, a podkłady matujące nie są w stanie mi tego zapewnić. Tutaj znajdziecie 4 odcienie.
Do tego puder, róz i korektory :)
Na koniec zostawiłam moją ostatnią miłość czyli cienie do powiek. Osobiście podoba mi się jasny róż z serii matowej oraz oba cienie z Liquid Metal. Z klasycznej kolekcji znajdziecie 5 nowych kolorów w dobrze znanych kwadratowych opakowaniach. Oprócz cieni dostępne będą dwie maskary, kredki (w prześlicznych kolorach!) oraz eyeliner. Ja na pewno zapoluję również na pędzel! :)
Co z tych nowości wpadło Wam w oko najbardziej? Lubicie takie posty? :)
Ja najbardziej oczywiście jestem ciekawa lakierów, ale także mazideł oraz produktów do oczu!
Czekam na Wasze typy!
Buziaki! :*
ten ombre top coat będzie warty sprawdzenia ^^
ReplyDeleteBędę musiała zakupić ten top coat ombre, dla mnie również totalna nowość :*
ReplyDeleteLuxury Lacquers są obłędne mam już dwa i jeszcze ze dwa na pewno kupię :D
ReplyDeleteOj to ja na pewno się na nie skusze... uwielbiam takie błyskotki ♥
Deleteombre top coat i ta syrenia skórka zapowiadają się jak dla mnie najciekawiej :)
ReplyDeleteTak myślałam, że Tobie zielony też się spodoba najbardziej ^^ (wonder why ♥)
Deletemi też podoba się najbardziej ten zielony:) ogólnie mam ochotę na wszystkie z tej serii.. i ten ombre top coat... znowu wszystko wydam na lakiery.... taki los :( aa i cienie liquid metals <3 piękne
ReplyDeleteJa już przestałam liczyć ile schodzi pieniędzy na rzeczy do paznokci bo by mnie głowa od tego rozbolała :D Trzeba sobie umilać życie ^^
DeleteOmbre top coat muszę mieć! Ciekawa jestem czy faktycznie daje taki fajny efekt ombre. ;)
ReplyDeleteNowy kolor Made to Stay wygląda zachęcająco, ciekawe, jak będzie wyglądał w rzeczywistości :D
ReplyDeleteTeż jestem go bardzo ciekawa!
DeleteNo no lakiery super, a szczegolnie ombre! Cienie do oczu tez niczego sobie!
ReplyDeleteWydaje mi się, że wśród lakierów Sephory jest taki, który daje cieniowany efekt (Tie Dye) ;) Mam go w swojej kolekcji i jeszcze nie próbowałam, więc nie wiem na 100% Wszystkie lakiery bardzo mi się podobają, ale szczególnie zależy mi na chabrowym odcieniu, uwielbiam takie :)
ReplyDeleteRacja, teraz jak o tym napisałaś to przypomina mi się, że faktycznie jest coś takiego w Sephorze... Daj znać czy daje właśnie taki efekt :) chaber jest śliczny ♥
DeleteCzęść Luxury Lacquers na pewno wpadnie w moje ręce. Z klasycznych odcieni też sporo mi się podoba :-)
ReplyDeleteJa liczę na jakieś promo w Hebe bo inaczej się nie wypłacę :D
DeleteOczywiście piszczę i sikam po nogach na widok tych cudeniek Luxury :D No ale top ombre wydaje się być ciekawym towarem pod inwestycję ^^ Ciekawe jak szybko będzie wysychał po kilku warstwach :P
ReplyDeleteWg producenta wysycha bardzo szybko, jak jest w praktyce to się pewnie przekonamy :D
DeleteUśmiechają się do mnie te Luxury cudeńka. I cienie do powiek. I pędzel. I ten chabrowy (czy kobaltowy) lakier.
ReplyDeleteA ten Ombre to nie jest po prostu taki przezroczysty żelek jak od Chińczyka? Każdym żelkiem takie ombre można zrobić, tylko chińczykowe strasznie śmierdzą.
Luxury Lacquers wyglądają nieziemsko i tak jak Tobie mnie też najbardziej spodobał się zielony chociaż na oku mam ok. 4 nie mogę się doczekać, zima ma jeden plus zazwyczaj wtedy wychodzi bardzo dużo świecidełek na paznokcie^^
ReplyDeleteLuxury Lacquers przecudne! chcę się je mieć od samego patrzenia :D
ReplyDeleteombre top też bardzo ciekawy :)
o zaciekawily mnie te matowe cienie
ReplyDeleteWow, wow ten ombre coat muszę mieć <3
ReplyDeleteZ mazidełek mam ten trwały błyszczyk w kolorze fuksji i jestem z niej zadowolona :)
Camouflage z tego co wiem jest wyprowadzany z oferty ostatnio był w cenie 7,99 "na do widzenia", lecz jak byłam w Hebe zostały jedynie testery.. :/
Jeśli chodzi o podkłady, ekstra był podkład Catrice photo.. coś tam :D Ale też również został wycofany by zrobić miejsce na nową kolekcje, ale kupiłam by choć przez troszkę jeszcze się nim pocieszyć i dodatkowo jest wydajny.
Jeśli chodzi o cienie to również mnie zaciekawiły te matowe cienie :)
Nie mogę się doczekać matowych cieni :)
ReplyDeleteMatowe cienie muszę mieć!
ReplyDeleteSporo nowości mnie kusi:). Przede wszystkim Luxury Lacquers, ale też ten ombre top wygląda super. Mam podobny, ale czarny, a ten różowy, czy buraczkowy to jednak zupełnie inna bajka. Nie wiem czy oprę się lakierowi do ust - mam wersję różową i jest rewelacyjna.
ReplyDeleteChętnie przyjrzę się tym nowym lakierom:)
ReplyDeleteombre top coat mnie zaciekawił :D i ten niebieski lakier :)
ReplyDeleteŚwietny post! Piękna kolorówka ale serce skradły mi oczywiście lakiery :)
ReplyDeleteOmbre Top na pewno kupię :) Mam taki wynalazek w niebieskim kolorze z Sephory i jest super na szybko bo nie brudzi całych skorek jak gąbeczka :)
ReplyDelete