Oczywiście jak zwykle jestem do tyłu, bo tydzień Aurory ("Śpiąca Królewna") był ostatnio, a obecny należy do Cinderelli ("Kopciuszek"), no ale cóż ja poradzę, że czas mi tak ucieka przez palce... No nic, dziś mam zatem dla Was zaległy Mani Aurora.
Mani Aurora
Postawiłam tym razem na prostotę i wybrałam technikę gradientu inspirowaną ostatnią sceną z bajki "Śpiąca Królewna'. Oto ona:
Jak widzicie sprytne wróżki zmieniały kolor sukni naszej Królewny, tak samo jak w moim mani. Z tą różnicą, że na cześć zielonej wróżki dodałam odrobinę miętowego lakieru.
Wykonanie:
1. Pokrywamy całą płytkę paznokcia bazowym lakierem Essence Protecting base coat (broń Boże nie używajcie tej nowej bazy Peel Off - przeżyłam wielkie rozczarowanie po 1 użyciu... - o tym niedługo).
2. Malujemy całe paznokcie różowym lakierem Essence 106, free hugs. Wystarczy 1 warstwa.
3. Teraz potrzebujemy gąbki (ja używam takiej do makijażu) i dwóch lakierów. Błękit - Flormar, 423. Mięta - Golden Rose Paris, 236.
4. Na gąbeczce malujemy odpowiednik kolorem kreski, a następnie 'stemplujemy' gąbką na paznokciu.
5. Całość pokrywamy lakierem nawierzchniowym - Essence Gel-look topcoat.
Tips#1: Dobrze jest przed całym zabiegiem zabezpieczyć skórki, np taśmą klejącą - będzie mniej czyszczenia :)
Tips#2: Ważne jest, żeby zacierać granice pomiędzy kolorami, tak, aby gładko w siebie przechodziły.
Tips#3: Ze względu na bardzo cienkie warstwy lakier wysycha bardzo szybko więc jest to metoda mało inwazyjna dla otoczenia (if you know what I mean ^^).
Całusy!
xoxo
Hey! Nice blog!!! :-D i follow you now and i hope you follow back! :-D
ReplyDeleteBye bye
Robybeauty.blogspot.it
:-D
niesamowicie! piękne cieniowanie :)
ReplyDeletePiękne paznokcie ;)
ReplyDeleteSpróbuje sama takie zrobić ;D
Fajnei, że podałas jakimi lakierami ;)