Post Top Ad

Ręcznie malowane kwiaty - Kosmetyki Anwen

Nigdy nie przykładałam jakiejś wielkiej wagi do tego jak wyglądają moje włosy i nie zwracałam uwagi na to jakich produktów do ich pielęgnacji używam. Jednak od jakiegoś czasu totalnie przepadłam na punkcie pielęgnacji moich włosów! A to wszystko za sprawą kosmetyków od mojej imienniczki czyli Anwen.
Ponad rok temu pierwszy raz testowałam na swoich włosach maskę kokos i glinka. Wtedy miałam ją tylko w trzech małych saszetkach i bardzo nie chciałam żeby się szybko skończyły. Używałam maski bardzo sporadycznie, aż w końcu 2 miesiące temu zdecydowałam się na duże zamówienie w Sklepie Anwen. W mojej włosowej kolekcji pojawiły się wtedy miętowy szampon peelingujący, odżywki PEH do włosów średnioporowatych, duże opakowanie maski kokos i glinka oraz masełko do końcówek.
Ostatnim czasie dotarła do mnie druga paczka - tym razem w prezencie od samej Anwen gdzie zalazła się wegańska wersja odżywek PEH dla włosów średnioporowatych (z proteinową zieloną herbatą), masełko do końcówek oraz maska kokos i glinka w nowej odsłonie graficznej.

Jak wiecie przeprosiłam się z ręcznymi malowankami i postanowiłam zainspirować się przepięknymi grafikami znajdującymi się na produktach Anwen. Przyjrzyjcie się im! :)
Od lewej: zielona herbata, magnolia, bez, irys, kokos oraz mięta.
Ale zacznijmy od początku!
Mint It Up - szampon peelingujący to świetna substancja z mnóstwem drobinek, które świetnie oczyszczają skórę głowy. Używam go raz w tygodniu (czasem rzadziej) zawsze w towarzystwie odżywki proteinowej - pomaga ona wypłukać peelingujące drobinki. Szampon ma genialny zapach (oczywiście miętowy) i bardzo dobrze działa na moją skórę głowy.
Jeśli chodzi o zdobienie to użyłam tu dwóch farbek akrylowych (zielonej i białej) do stworzenia miętowego odcienia i obu z osobna do wycieniowania listków.
Odżywka Proteinowa Magnolia - to chyba moja najmniej ulubiona odżywka z całej kolekcji (jeśli chodzi o zapach i efekt na włosach). Ma ona za zadanie uzupełniać ubytki i regenerować nasze włosy. Obecnie proteiny stosuję raz w całym cyklu pielęgnacji.
Do stworzenia magnolii na wzorniku użyłam zarówno farbek akrylowych (brązowa, biała, zielone x2) jak i różowo-fioletowych lakierów (marki Orly).
Odżywka Proteinowa Zielona Herbata - używam jej od niedawna, ale postanowiłam stosować ją na zmianę z Proteinową Magnolią. Z tych dwóch protein to właśnie Zielona Herbata bardziej przypadła mi do gustu. Zapach ma bardzo delikatny i stosunkowo neutralny. Uwielbiam efekt jaki daje ta odżywka na moich włosach!
Zieloną herbatę na wzorniku wykonałam wyłącznie trzema farbkami akrylowymi (dwie zielone i biała).
Odżywka Nawilżający Bez - jest pełna humektantów czyli substancji, które odpowiadają za utrzymanie wody wewnątrz naszych włosów. Bez nich stają się kruche, łamliwe, matowe i szorstkie.
Aby zmalować bez taki jak na opakowaniu użyłam standardowo farbek akrylowych (zielenie) oraz klasycznych lakierów w odcieniach fioletu i granatu.
Odżywka Emolientowy Irys - ma ona dostarczać emolientów i tworzyć specjalną warstwę na włosach, która zapobiega nadmiernej utracie wody z ich wnętrza, a także zabezpiecza przed wnikaniem szkodliwych substancji z naszego otoczenia. Włosy po tej odżywce są gładkie, bardziej elastyczne i błyszczące. To zdecydowanie moja najbardziej ulubiona odżywka ze wszystkich - jestem wręcz zakochana w efekcie jaki daje na moich włosach!
Aby stworzyć irysy użyłam farbek akrylowych (zielona, brązowa - obie po dwa odcienie) oraz lakiery (fioletowo-granatowe).
Maska Kokos i Glinka - czyli to od czego zaczęła się moja przygoda ze świadomą pielęgnacją włosów. Mimo, że mam włosy średnioporowate, a maska jest do niskoporowatych to bardzo polubiły się one z tą odżywką. Mam po niej bardzo przyjemne i gładkie włosy w dotyku.
Aby zmalować kokosy na wzorniku użyłam tylko i wyłącznie farbek akrylowych.
Na koniec jeszcze znowu wszystkie wzorniki z grafikami z opakowań produktów. Mam nadzieję, że taki trochę inny post niż zwykle się Wam spodoba. Dla mnie to jest niesamowite, że tyle inspiracji jesteśmy znaleźć dosłownie wszędzie, dookoła nas :) Przy okazji miło było mi poopowiadać Wam o moim obecnym szaleństwie jakim jest pielęgnacja włosów.

A Wy jak dbacie o swoje kudły na głowie? ^^ A może też używacie kosmetyków Anwen?
Dajcie koniecznie znać!

PS. Ostrzę sobie ząbki na nowość, która ma niebawem wejść do sklepu czyli szampon z kawą oraz inne szampony owocowe w ofercie Anwen :)

1 comment:

  1. WOW! Super pomalowane i super inspiracja :) Podoba mi się!

    ReplyDelete

Dziękuję za Twój komentarz.
Do zobaczenia w kolejnym poście! ♥

Post Top Ad

Instagram