Ale żeby nie było tak kolorowo to dziś pokażę Wam moje zdobienie, które zmalowałam miesiąc temu i zdecydowanie do najbardziej kolorowych ono nie należy ^^
Jako bazy pod swoje szkolne zdobienie użyłam czarnego metalika firmy Diadem, który chodzi za mną już od bardzo dawna. Mega podoba mi się ten odcień i nie jest to taki zwyczajny metalik, ma w sobie coś naprawdę wyjątkowego. I do tego kojarzy mi się z lukrecją, którą tak bardzo uwielbiam ^^
Lakier bardzo dobrze się rozprowadza i kryje pięknie po dwój warstwach.
Zdobienie, które zmalowałam z okazji sezonu 'back to school' prześladowało mnie od dawna. Bardzo chciałam je zawsze zrobić, a jakoś nigdy nie było mi do niego po drodze. Moja przyjaciółka jest nauczycielką matematyki, ale nigdy nie chciała się na takie paznokcie zgodzić :P
Zdobienie tablicowe jest niezwykle prostym, ale niesamowicie efektownym. Na dobrze wyschnięty. czarny, metaliczny lakier położyłam top matowy z firmy My Secret, a następnie zabrałam się za stemplowanie matematycznych zagadek...
Do stemplowania użyłam oczywiście białego lakieru do stempli marki B. Loves Plates, z którego jestem niesamowicie dumna ^^ Wykorzystałam wzory z płytki Cheeky (niestety już niedostępne na rynku) gdzie znalazłam cyferki i kątomierz. Wzór gry w kółko i krzyżyk pochodzi z płytki hehe, a znaki dzielenia, mnożenia, dodawania i odejmowania stworzyłam sama przy użyciu jakiś pojedynczych wzorów.
Całość oczywiście ponownie pokryłam topem matowym z My Secret (pamiętając o tym, aby robić to delikatnie - żeby nie rozmazać stempli, ale również i szybko - aby top równomiernie się rozprowadził).
Powiem Wam, że tak sobie czasem miło wrócić myślami do szkolnych czasów... ale tylko myślami ^^
A Wy jakie macie wspomnienia ze szkolnych lat? Uczycie się jeszcze, czy jesteście już poważnymi, dorosłymi ludźmi z pracą? :D Dajcie znać w komentarzach i oczywiście nie zapomnijcie napisać jak podoba się Wam moje zdobienie i ten nieziemski, czarny, metalik od Diademu!
Buziaki!
Szkolne zdobienie- prawdziwy sztos! <3 W szkole byłam niestety na gastronomii, dlatego musiałam mieć czyste paznokcie pozbawione lakieru ;/
ReplyDeleteDzięki! Wiesz co, ja na studiach też miałam zajęcia na kuchni i niestety też w te dni musiałam mieć czyste paznokcie bez niczego :(
DeleteOd matematyki uciekam jak najdalej :)
ReplyDeletePaznokcie prezentują się rewelacyjnie :)
Dzięki Veronica! Oj tak, matematyka to zło! ^^
DeleteNauka już dawno za mną. Można powiedzieć, że jestem dorosłą pracującą osobą ... ale czy poważną... ?... chyba nie :D
ReplyDeleteA pazurki mimo, że proste to b. efektowne. Zawsze twierdzę, że prostota jest najlepsza!
Jak patrzę na swoje uciekające lata to też mogę powiedzieć, że nauka już dawno za mną :D Haha, ja chyba nigdy nie będę poważna więc wysoka piona Gosia! 💗
DeleteBrakowało mi w tych paznokciach trochę koloru, ale to też ma swój urok ^^
piękny kolorek, idealny na jesień :)
ReplyDeleteZapraszam na mój blog parentingowy
To prawda, nieźle pasuje do pogody za oknem :)
DeleteMiałam w planach podobne zdobienie, ale jakoś z ręcznymi malowankami było mi nie po drodze, a okazało się, że w mojej kolekcji brakuje płytki ze szkolnymi motywami. Szkoda, zwłaszcza że w tym roku odbywałam praktyki nauczycielskie przez cały wrzesień, więc tematyka byłaby jak znalazł ;) bardzo podoba mi się ten lakier bazowy, czarny kolor super prezentuje się na twoich paznokciach ;)
ReplyDeleteAkurat takie zdobienie mogłabyś zrobić przy użyciu pojedynczych cyferek z płytek (np. B.02 :D), ale to prawda, takich płytek za dużo nie ma. Myślę, że u Ciebie takie zdobienie sprawdziłoby się cały rok więc dalej nic straconego!
DeleteAle fajne zdobienie! U mnie jest pół na pół (a raczej 4 na 1 :D ) - łączę pracę ze studiami dziennymi ;)
ReplyDelete