Czy wiecie jak wyglądają kolory ziemii? Jak skały wyglądają podczas zachodu słońca? Jak spalona ziemia pęka pod wypływem gorąca zmieniając przy tym kolor? A wiecie jakie lakiery znajdują się w kolekcji Neon Earth od Orly? Oj dokładnie te same, które znajduję tutaj w naturze!
Kiedy jeszcze przed premierą kolekcji Neon Earth zobaczyłam zawarte w niej kolory wiedziałam, że Blazing Sunset będzie moim ulubieńcem natomiast jeśli chodzi o nudziaka i metaliki w brązowych kolorach byłam sceptycznie nastawiona. Jednak przy bliższym poznaniu, a co ważniejsze po dopasowaniu tych odcieni to kolorów, które spotkałam na pustyni, na plaży, na wulkanie i w górskich kanionach wiedziałam, że mimo pierwszej niechęci bardzo się polubimy.
Kiedy tworzyłam to zdobienie byłam tak naprawdę ledwo w połowie swojego 3-miesięcznego wyjazdu po Wyspach Kanaryjskich, a konkretnie przebywałam na Fuerteventurze. To wyspa, którą mogę określić jako wielką piaskownicę z wiecznym przeciągiem. Oboje z Jasiem zakochaliśmy się w niej od pierwszego wejrzenia, a kolory, które tam spotkaliśmy idealnie wpasowały się do tych, które znajdują się w kolekcji Neon Earth.
Ale już przestaję przynudzać i przechodzę do samego zdobienia ^^ Z trzech kolorów postanowiłam stworzyć urocze zamki z piasku! Zobaczcie jak wyszło to zdobienie i co sądzę o poszczególnych kolorach.
Valley of Fire - to odcień, który w pierwszej chwili nazwałabym ceglastym... ale po zobaczeniu go w naturze zdecydowanie mogę powiedzieć, że to odcień spalonej słońcem skały oraz cieni, które tworzą się podczas zachodu słońca na skałach... coś obłędnego. Ale wracając do lakieru! To metalik, który przepięknie wygląda na paznokciu aczkolwiek bardzo trzeba uważać podczas jego nakładania. Bardzo łatwo tutaj o smugi dlatego pociągnięcia pędzelkiem muszą być płynne i od początku do samego końca paznokcia.
Moon Dust - to typowy nudziak, ale w metalicznej wersji, który jak się dłużej zastanowić to ma coś z księżyca i z gwiezdnego pyłu... Jeśli chodzi o nakładanie to musicie tutaj uważać tak samo jak z poprzednikiem, ale to jedynie kwestia wprawy. To odcień, który w całej kolekcji zdecydowanie najmniej mi się podoba, aczkolwiek ma w sobie coś magicznego :) Zarówno ten jak i poprzedni metalik to typowe dwuwarstwowce (dwie cieniutkie warstwy), ale już nawet po pierwszej krycie jest całkiem niezłe.
Sands of Time - to lakier, który zainspirował mnie w ogóle do stworzenia tego zdobienia. Już nie wspomnę o tym, że jak tylko go zobaczyłam po raz pierwszy to od razu pomyślałam, że to taki idealny, piaseczkowy odcień. W tym przypadku postanowiłam użyć go do pokolorowania zamku i w tym celu sprawdził się idealnie. W ogóle wszystkie lakiery w tej kolekcji kryją zaskakująco dobrze, ale ten z racji bycia nudziakiem zaskoczył mnie najbardziej (no może poza neonem, bo to już w ogole jest hit hitów!).
Jeśli chodzi o wzór to nie będzie dla Was zdziwieniem, że znowu użyłam płytki B. Loves Plates - summer paradise. Muszę przyznać, że w tym klimacie nie mam ochoty na nic innego jak wakacyjne paznokcie... przypadek? Nie sądzę! Pomijając fakt, że nie mam ze sobą za wielu płytek to mimo wszystko ciągnie mnie do tych wzorów! ^^
Z racji tego, że wzór na kciuku jak najbardziej się zmieścił, tak żeby urozmaicić całość postanowiłam na środkowym i serdecznym palcu stworzyć 'połówki' wzorów, które po odpowiednim połączeniu stworzą piękny zameczek z piaseczku! Jak podoba się Wam taki efekt?
Dla spostrzegawczych - w całym zdobieniu został użyty jeszcze jeden lakier z kolekcji Neon Earth czyli Desert Rose, który posłużył jako chorągiewka na piaskowym zameczku. Mały akcent, a jednak istotny, prawda?
Mam nadzieję, że moje zamki z piasku się Wam spodobają i zachęcam Was do używania tego wzoru, bo chyba jeszcze nikt nie podjął tej próby, a ja miałam nie lada ubraw kolorując te zameczki!
Używaliście może już lakierów z kolekcji Neon Earth? Jeśli tak to jak przypadły Wam do gustu te kolory?
PS. Może ktoś był na Fuerteventurze i tak samo jak ja się w niej zakochał do upadłego? Dajcie znać! ❤
Świetne zdobienie :)
ReplyDeleteBardzo cieszę się, że Ci się podoba! 😄
DeleteAnia ja już CI mówiła, że bardzo mi się podoba, jest super :))
ReplyDeleteWiem, wiem, dzięki Gosiu :*
DeleteŚliczne!
ReplyDeleteDzięki Laura 😘
DeleteNie przepadam za takim wykończeniem lakierów, ale Twoje zdobienie jest oczywiście mistrzowskie! :)
ReplyDeleteSolo też do końca do mnie nie przemawiają, ale w połączeniu z tymi zamkami wyszły całkiem nieźle :D dzięki 😘
DeletePiękne! Kurczę, muszę w końcu użyć tej płytki :D
ReplyDeleteKoniecznie!
DeleteŚwietne zdjęcia!
ReplyDelete