Love, love, love...

Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego kochamy? Dlaczego obdarzamy kogoś uczuciem, dlaczego kogoś potrzebujemy w życiu?

Czy to dlatego, że jesteśmy za słabi na życie w pojedynkę? Czy może dlatego, że lubimy czuć się zależni od drugiej osoby?

Z tymi i wieloma innymi przemyśleniami na temat miłości (oraz z piękną aczkolwiek smutną piosenk ą -Of Monsters And Men - Love, Love, Love) zostawię Was i zaproszę na zdobienie, które zrobiłam już jakiś czas temu. Miało się pojawić ono już dawno, ale wyjazdy nie do końca dawały mi możliwość publikowania czegokolwiek.

Mam nadzieję, że mimo wszystko się Wam ono spodoba... bo kochać powinniśmy przez cały rok, a nie tylko w Walentynki...

Główną rolę odegrał tu różowy, neonowy piasek marki Sophin z numerem 270. Spodobał mi się on nie tylko ze względu na neonowość (neeeeeoooon ♥), ale i dlatego, że posiada masę cudownych srebrnych drobinek ♥ całość wygląda mega dziewczęco, ale odważnie i zwraca uwagę. Piasek nie jest zbyt nachalny - nie zaciąga ubrań, ale jest wyczuwalny pod palcami.

Do piasku postanowiłam dobrać kilka tematycznych stempli z płytki Born Pretty Store BP-71. Używałam tutaj stempla Crystal Clear i lakieru B. a Snow White (BLP02) marki B. Loves Plates ♥

Niestety przy piasku nie mogłam pokryć całości topcoatem więć stempel dosyć szybko mi się starł na końcówkach...

Jak podoba się Wam to proste aczkolwiek urocze i słodkie zdobienie? ♥
Dajcie koniecznie znać czy macie jakieś piaski z firmy Sophin i który kolor lubicie najbardziej ♥

Całusy!

PS. Pamiętajcie, że jeśli kochacie, to prawdopodobnie też trochę Was zaboli... ale chyba warto kochać, bo bez tego byłoby pusto... pusto w sercu i w życiu...