Dzisiaj trochę już spóźniona relacja z Targów Beauty Forum, na których byłam w Warszawie w zeszłą sobotę. Wybaczcie, że pojawia się ona dopiero teraz, ale ten tydzień był jakiś zabójczo zakręcony. Mimo wszystko zapraszam Was na krótką relację i zdjęcia tego co udało mi się dorwać.
Na targi pojechałam z Gliwic razem z Basią (barbrafeszyn). Na miejscu czyli w Warszawie spotkałam się z Agą (Agni) oraz Zuzią (Zu). W tym składzie udało się nam dotrzeć na targi (jazda busem była niezłym przeżyciem...), na których udało nam się również spotkać z Gosią (Antii) i poznać (wreszcie!) Kamilę (Świat Lyll). Specjalne pozdrowienia również dla męża Gosi! ♥
Z dziewczynami spędziłyśmy kilka naprawdę świetnych godzin buszując po stoiskach wielu ulubionych marek.
Sama zawitałam do kilku 'stałych' punktów swojej wycieczki na targach.
Pierwsze stoisko jakie odwiedziłyśmy to było oczywiście Orly! ♥ Mam do niego totalny sentyment i nie zawiodło mnie ono i tym razem. Od razu pognałam do dwóch wielkich koszy z przecenionymi lakierami za 10zł (stary design buteleczek) i 15zł (nowy design - starsze kolekcje) - istny raj! Można było upolować wiele lakierów z kolekcji Flash Glam FX oraz wielu innych. Ja wygrzebałam lakier Mermaid Tale oraz Macabre Masquarade (jest taki cudowny!). Oprócz tego zaopatrzyłam się w nową buteleczkę Glowstick'a (dacie wiarę, że udało mi się prawie skończyć pełną 18ml buteleczkę neonowego lakieru? ♥) oraz zapasowy top coat Polishield.
Na stoisku Orly czekało na mnie również miłe zaskoczenie. Zostałam rozpoznana przez Pana Marka, z którym długi czas wymieniałam maile podczas już ponad dwu letniej współpracy z marką Orly ♥ To było mega miłe poznać w końcu kogoś dzięki komu firma Orly tak świetnie rozwija się w Polsce!
Zaraz obok trafiłyśmy na stoisko EuroFashion gdzie głównymi zakupami były zmywacze (KIWI ♥). Tym razem nie było tych litrowych, ale udało mi się dorwać dwa 0,5l. Oprócz tego na dłuższą chwilę przyssałyśmy się do szafy Color Club - było tam tyle cudownie błyszczących lakierów! I tyle neonów! ♥ Tutaj Aga bardzo mnie zaskoczyła wyrywając mi z ręki każdy lakier, który sobie wybierałam mówiąc 'to Twój przyszły prezent urodzinowy!' - to było urocze ♥ Oprócz CC obie dorwałyśmy pięknego holosia z China Glaze za magiczne 5zł!
Były to już moje kolejne targi i dobrze wiedziała, do których stoisk najbardziej chcę dotrzeć. Udałyśmy się do stoiska z tak zwanym miszmaszem - to miejsce gdzie mogłyśmy dostać gąbeczki do gradientów, wszelkiego rodzaju pędzelki, wzorniki, ozdoby do paznokci i masę innych ciekawych pierdółek. Oto co udało mi się upolować:
Różnego rodzaju gąbeczki do gradientów - te trójkątne były w zestawach po 4zł, a te wielokształtne po... nawet nie wiem ile, ale pewnie około 10zł :)
Zestawy pędzelków - 10zł. Pojedyncze były od 3zł do 4zł - świetna okazja!
Zestaw przeźroczystych wzorników na kole - 10zł
Najbardziej chyba jestem zadowolona z tęczowej pensety (też kosztowała chyba z 10zł...), która tak cudownie się błyszczy! Idealnie pasuje do moich cążków, które dorwałam rok temu! ♥
Niby udało się nam przejść tylko trzy stoiska, ale miałam wrażenie, że trwało to wieki. Po tym spacerku ja musiałam odpocząć i na 20min przycupnęłam sobie na jednej z białych puf, które były poustawiane w kilku miejscach na hali targowej. Prawdopodobnie dla takich dziewczyn jak ja, ale także dla dzielnych panów, którzy towarzyszyli swoim kobietom w kosmetycznym szaleństwie ^^
Kiedy reszta dziewczyn zdążyła ogarnąć jakie jeszcze stoiska warto zwiedzić postanowiłyśmy pójść jeszcze w kilka strategicznych miejsc. Ja przede wszystkim chciałam zdobyć zapas topu CND Vinylux. Tym razem udało mi się dorwać go za 31zł za sztukę.
I w sumie tyle jeśli chodzi o moje targowe zakupy. Po około 3,5 godzinie miałyśmy już serdecznie dość, nogi nas bolały i marzyłyśmy o tym żeby coś zjeść. Wybrałyśmy się do Złotych Tarasów gdzie zahaczyłyśmy o Bath and Body Works. Razem z Agą uległyśmy świetnie pachnącym żelom do rąk ♥
Ja zdecydowałam się na te truskawkowy ♥
Trafiłyśmy również do paru innych sklepów gdzie Aga znowu mnie zaskoczyła kupując mi cudowny, serduszkowy pierścionek, który oglądałam i przymierzałam ♥
Podczas szamania dobrego jedzonka przeglądałyśmy swoje łupy. Zobaczcie co ładnego sprezentowała mi Agnieszka! Oprócz cudów, które kupiła mi tego dnia dostałam od niej parę świetnych upominków z jej wakacji w Hiszpanii ♥
DZIĘKUJĘ! ♥
Dzień minął mega szybko i już nadszedł czas by wracać do domu. Razem z Basią padłyśmy jak muchy zaraz po zagrzaniu miejsc w pociągu. Wierzcie lub nie, ale po powrocie do domu zasnęłam szybciej niż się tego spodziewałam!
Moje i Basi pazurki ♥ Obie wybrałyśmy wzór z płytki B. Loves Plates B.01 - geometry is perfect ♥
Ach, dzień pełen wrażeń, spotkań ze świetnymi dziewczynami i masą pięknie wyglądających buteleczek lakierów! ♥ Coś pięknego! Polecam każdej lakieromaniaczce wybrać się raz w życiu na targi kosmetyczne - naprawdę warto!
Na koniec pokażę Wam jeszcze co miłego i ładnego podarowała mi Basia.
Wiedziała, że kocham zielone neony więc i taki mi sprezentowała! Jest cudowny! ♥
Dziękuję wszystkim dziewczynom, które sprawiły, że ten dzień był wyjątkowy i ekscytujący! Świetnie było Was znowu zobaczyć! ♥
A Wy byłyście na Targach w tym roku? Co udało się Wam fajnego upolować?
Całusy! ♥
♥
ReplyDeleteTen Basi wzorek jest przepiękny. <3
ReplyDeleteZazdroszczę targów <3
ReplyDeleteTeż bym poszperała w Orly :)
Cena Vinyluxa bardzo wysoka była... nie postarali się.
No i magnesowe wieżyczki Palau Guell przepiekne :)
Ojaaa tyle wspaniałości :3 ja to bym w BBW chyba zaginęła na długie godziny gdybym miała okazje :)
ReplyDeletew ogóle to przypomniałaś mi, ze muszę kupić nowy pędzelek do czyszczenia skórek, bo mój juz się rozkrzaczył
Ja rowniez kocham neony, poza rozowym :P
ReplyDeleteWybierałam się, ale ostatecznie mi nie wyszło :(
ReplyDeleteo, super pazurki :)
ReplyDeletefajnie, że byłaś na targach, gąbeczki super i pędzelki wyglądają ciekawie :)
Super relacja i extra łapy. Mi kolejny raz z rzędu nie udało się dotrzeć, ale kiedyś na pewno nadrobię, bo targi są o wiele lepsze niż te u nas.
ReplyDeleteSuper relacja i extra łapy. Mi kolejny raz z rzędu nie udało się dotrzeć, ale kiedyś na pewno nadrobię, bo targi są o wiele lepsze niż te u nas.
ReplyDeleteŚwietna sprawa takie targi ;) nigdy nie byłam na takim czymś ;)
ReplyDeletePorcelainDesire
Szkoda, że akurat mnie nie było w Wawie, też bym pobuszowała w koszach Orly :)
ReplyDeletea pęseta jaka fajna!
Orliki świetne! Byłam na targach wiosennych i miałam frajdę buszując w koszu tej firmy ;-)
ReplyDeleteFajne zakupy. Pęseta jest przepiękna!
ReplyDeleteŻałuję że tak krótko się widziałyśmy ale było warto <3 Mam nadzieję że znów niebawem się zobaczymy ^^
ReplyDeleteŚliczny ten zielony neonowy lakier :)
ReplyDeleteSuper dzień z super dziewczynami :) Dziękuję <3
ReplyDeleteściskam <3 <3 <3
ReplyDeleteTargi pełne wrażeń :)
ReplyDelete