Hej!
Matko jak ja się czasem z czymś zbieram to trwa tak długo... Zwłaszcza jeśli chodzi o bloga ostatnio :(Ale jestem! I to z zimowym postem! Tak, wiem, że większość z Was żyje już wiosną, ale ja mam zimę w głowie przez cały rok, na okrągło ^^ To co chce Wam dziś pokazać to jedna z dwóch moich zimowych sesji zdjęciowych, które robiła w Austrii w ośrodku Gerlitzen :) Zapraszam Was na połączenie tego co B. kocha najbardziej - białego szaleństwa i holograficznego lakieru!
Główną rolę odgrywa tu oczywiście lakier Orly Mirrorball (zauważyliście, że post z zimowym swatchem w zeszłym roku też był z Orly? ^^ ) ze świątecznej / zimowej kolekcji Sparkle. To piękny, klasyczny, srebrny holograficzny lakier z dodatkiem pojedynczych, większych hexów mieniących się cudowną tęczą ♥
Na początek krótka recenzja samego lakieru :)
Pojemność: 18ml
Cena: 39,90zł
Buteleczka -klasyk jeśli chodzi o Orly, przeźroczysta buteleczka z czarną zakrętką. To jak dobrze wiecie moja ulubiona wersja zakrętki, która nie dość, że jest gumowa i nie ma opcji żeby wyleciała z ręki to posiada jeszcze specjalne gumowe wypustki :) Niesamowity komfort malowania :)
Kolor - tak jak już wcześniej powiedziałam - to piękny holoś, który w słońcu mieni się tak cudowną tęczą! Takie sreberko z pojedynczymi, większymi hexami.
Konsystencja - luźna, ale nie na tyle żeby zalać sobie skórki, bądź malowanie byłoby uciążliwe.
Nakładanie - pędzelek jest w przekroju okrągły, ale bardzo dobrze manewruje się nim przy skórkach.
Krycie - lakier kryje już fajnie po dwóch warstwach jeśli jednak oczekujecie mocnego krycia to najlepiej dorzucić trzecią, cieńszą warstwę.
Wysychanie - już po chwili lakier jest wyschnięty i można go podziwiać!
Zmywanie - bardzo dobre, nie ma żadnego problemu ze ściągnięciem tego lakieru - bardzo ładnie zostaje na waciku.
Uwagi - totalnie brak!
Ogólne wrażenie - kiedy zobaczyłam ten lakier jeszcze na promocyjnych zdjęciach kolekcji - wiedziałam, że jest to coś pięknego i że muszę to mieć! Tak więc się stało i nie myliłam się - lakier jest naprawdę cudowny, przepięknie się mieni i zdecydowanie zwraca swoją uwagę! Polecam wszystkim, którzy kochają holo :)
Moja ocena:
5,0/5,0
(bo do czego niby tutaj się przyczepić? ^^)
Dodaję zdjęcie makro, bo całkiem nieźle widać to jak z bliska wygląda to cudo! ♥
❄ Winter swatche time! ❄
I jak podobają się Wam moje zimowe swatche lakieru Orly Mirrorball? ♥ Ja jestem mega szczęśliwa, że znowu udało mi się coś na śniegu sfotografować - świetna zabawa! ♥
Dajcie znać jak podobają się Wam zdjęcia no i oczywiście lakier!
Całusy! ♥
Dodaję zdjęcie makro, bo całkiem nieźle widać to jak z bliska wygląda to cudo! ♥
❄ Winter swatche time! ❄
I jak podobają się Wam moje zimowe swatche lakieru Orly Mirrorball? ♥ Ja jestem mega szczęśliwa, że znowu udało mi się coś na śniegu sfotografować - świetna zabawa! ♥
Dajcie znać jak podobają się Wam zdjęcia no i oczywiście lakier!
Całusy! ♥
Moja droga jaki masz aparat bo od kilkunastu miesięcy zachwycam się Twoimi makro zdjęciami i nie mogę dojśc czym je wykonujesz. Zdradz mi proszę. Lakier cudowny!
ReplyDeleteAkurat te zimowe zdjecia robione sa cyfrowka kompaktowa Samsung WB750 :) Ale z tego co wiem to juz go nie produkuja :(
DeleteCudny lakier i cudne zdjęcia! Taką zimę można kochać, ale ja wolę klimaty umiarkowane :)
ReplyDeletelove the effect!
ReplyDeleteMirrorball jest piękny. Cudnie migocze na śniegu.. :)
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia!
ReplyDeleteŚliczny jest, w słońcu musi wyglądać bajecznie ;)
Śliczniasty :)
ReplyDeletePięknie się mieni! ;-)
ReplyDeletelakier jest świetny a zdjęcia przepiękne <3
ReplyDeletePiękny lakier, a do tego ten śnieg :)
ReplyDeleteMam i się zachwycam :)
ReplyDeleteAle zimowo! :D
ReplyDeleteOn jest niesamowity, niby po prostu mocne srebrne holom, ale te większe piegi dają cudny efekt! <3 A pierwsze i ostatnie zdjęcie mnie zachwyciły. :)
ReplyDeleteAniu, nie wiem jakim aparatem cykasz foty, ale są obłędne !! aż bym sama pośmigała na nartach <3 (choć nie umiem, kiedyś uczyłam się na desce :P)
ReplyDeletejest prześliczny <3 pieknie wyglada
ReplyDeleteŚliczny :o) a jak się mieni :o)
ReplyDeleteGenialne zdjęcia i lakier! :)
ReplyDeletezawsze z przyjemnością oglądam zdjęcia Mirrorball, a Twoje są wyjątkowo świetne :)
ReplyDeletelakier to prawdziwa perełka, a za fotki owacje na stojąco ;)
ReplyDeletecudeńko :)) od dłuższego czasu nr 1 na mojej chciejliście ;)
ReplyDeletePiękny, szukam podobnego :D
ReplyDeleteCudne ujęcia, chyba muszę w niego zainwestować :)
ReplyDeleteLakier jest piekny!!!
ReplyDeleteMusze sobie sprawic miniaturke, bo te 18ml ORLIki sa dla mnie za duze ;(
OMG jaki on jest piękny! Świetna sesja zdjęciowa :D
ReplyDeleteNie wiedziałam, że jest tak piękny! U mnie wczoraj na blogu również królował lakier Orly :)
ReplyDeleteCudowne zdjęcia!
To dopiero bombka! :) Ciekawy, chociaż dla mnie na wszystkich paznokciach to trochę za dużo błysku.
ReplyDeletepozdrawiam, A
Mmmmm, śliczny lakier. A ostatnia fotka: sztruksik + Mirrorball = połączenie idealne :D
ReplyDeleteSuper. Bardzo mi się podoba :-)
ReplyDelete