![]() |
Dodaj napis |
Czwartek, czwarteczek, czwartunio!
Jak tam u Was? :) Czy w te ciepłe dni nakładacie jakieś mazidła na usta? A może pozostawiacie je samymi sobie i chłodzicie je tylko pod prysznicem? Ja czasami biorę kostkę lodu i zwilżam całe usta. Zdecydowanie przyjemne uczucie w ten upalny czas :)
Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o kosmetyku, który w sumie bardziej nadawałby się na zimę niż na lato, ale dla spierzchniętych ust jest świetny więc jeśli ktoś ma taki problem to jest to coś dla niego!
Zapraszam na recenzję kolejnego mazidła w słoiczku od Bomb Cosmetics - Coco Kisses ♥
Pojemność: 9ml
Cena: 14,90zł
Rodzaj: balsam do ust.
Opakowanie: słoiczek. Dla mnie dość niewygodne opakowanie, na szczęście mazidło jest mięciutkie więc jakoś daje się wygrzebać :)
Kolor: na ustach bezbarwny.
Zapach: słodki i kokosowy, na myśl przypomina mi... nadzienie z czekoladek z bombonierki i pina coladę ♥
Smak: tutaj niestety się trochę zawiodłam,b o na ustach mazidło w ogóle nie smakuje, a nawet mogłabym powiedzieć, że zalatuje mi chemią...
Zapach: słodki i kokosowy, na myśl przypomina mi... nadzienie z czekoladek z bombonierki i pina coladę ♥
Smak: tutaj niestety się trochę zawiodłam,b o na ustach mazidło w ogóle nie smakuje, a nawet mogłabym powiedzieć, że zalatuje mi chemią...
Nakładanie: przez słoiczek utrudnione, ale można tutaj wykorzystać sposób 'całowania' się z mazidłem :D
Trwałość: wierzchnia warstwa specyfiku szybko jest zjadana, ale na ustach przez kilka godzin pozostaje delikatna aczkolwiek wyczuwalna warstwa ochronna.
Trwałość: wierzchnia warstwa specyfiku szybko jest zjadana, ale na ustach przez kilka godzin pozostaje delikatna aczkolwiek wyczuwalna warstwa ochronna.
Uwagi / inne: mogłabym się przyczepić do opakowania i przykro mi, że specyfik nie ma smaku choć nie każdemu może to przeszkadzać (a wręcz może być i zaletą).
Ogólne wrażenie: zdecydowanie bardziej wolę wersję melonową tego balsamu choć kocham wszystko co z kokosem. Gdyby tutaj mazidło smakowała tak jak pachnie to byłaby istna bajka. Co do nawilżenia to jest ono przeciętne i podoba mi się ta warstwa ochronna, który utrzymuje się na ustach długo po nałożeniu :)
Czas na paznokcie inspirowane opakowaniem mazidła! Oczywiście nie mogło zabraknąć kokosów i uroczych hawajskich kwiatków!
(lakiery, którymi wykonywałam zdobienie podam Wam jutro, bo obecnie siedzę w pracy i zwyczajnie ich nie pamiętam ^^).
(lakiery, którymi wykonywałam zdobienie podam Wam jutro, bo obecnie siedzę w pracy i zwyczajnie ich nie pamiętam ^^).
Może ktoś z Was ma jakieś masełko od Bomb Cosmetics? :) Co o nich sądzicie?
A jak podobają się Wam paznokcie dopasowane do słoiczka? ^^
A jak podobają się Wam paznokcie dopasowane do słoiczka? ^^
Całusy zza baru! ♥
B... co tu duzo mowic... jak zobaczylam to mani, to przypomnialo mi sie cos, co kiedys napisalas... "lubie czwartki...w czwartki dzieja sie dobre rzeczy".. oj dzieja sie dziewczyno dzieja <3
ReplyDeleteDzieki Tobie nas tez spotykaja dobre rzeczy, bo mamy mozlowisc to boskie mani :)
Mozliwosc ogadac to boskie mani. Mialo byc :)
ReplyDeletePazury genialnie! A ja mam chciejstwo, bo to musi pachnieć boisko i ja chce <3
ReplyDeleteOtworzyłam Twojego posta i podziwiałam mani, a dopiero po 2 minutach zauważyłam, że piszesz o masełku. Ehh pazury hipnotyzują:D
ReplyDeleteMazidło, mazidłem, ale mani.. Wow.. Pięknie to wszystko zaplanowałaś i wykonałaś.. Cudne kolory, super kompozycja.. Brawo :)
ReplyDeletez bomb cosmetics mialam tylko bomby ktore bardzo lubie , paznokcie rewelacja !
ReplyDeleteMazidła do ust to nie jest najlepsza część tego posta :) PAZNOKCIE! Nie dość, że stemplujesz niebiańsko, to jeszcze ręcznie tworzysz takie cudeńka!
ReplyDeleteE tam ten balsam, lepsze te pazurki! <3
ReplyDeleteja osttanio mam chciejstwo na wszytsko co kokosowe, więc pokochałabym go :) miaąłm od nich kiedyś balasam zapachu waty cukrowej był świetny, a masełka pod prysznic i kule są obłędne^^
ReplyDeleteja używam balsamów na noc (teraz mam sztyft Alverde mandarynkowy), a na dzień błyszczyk czy jakaś nawilżająca pomadka :)
ReplyDeletezdobienie piękne, super kwiatuchy! ^^
Mam taką prośbę:) Czy znasz jakieś namiary gdzie mogę kupić oryginalny stempel Kand? Nigdzie nie mogę znaleźć
ReplyDeleteŚlicznie!
ReplyDeleteWysłałyśmy na Twojego e-maila zaproszenie na organizowane spotkanie i nadal czekamy na odpowiedź :) Daj znać czy wiadomość do Ciebie doszła :)
ReplyDeleteMadzia i Maja :)
Mani jest obłędne ;) masełka nie znam, ale mani i tak przyćmiło je w całości ;p
ReplyDelete