Hej! :)
"On A Silver Plater - fiołkowy, holograficzny brokat oraz antyczne srebro stanowią niezwykły kontrast dla opalizującego złota, która staje się mówić: świat leży u Twych stóp."
Lubicie błyskotki prawda? ^^ No oczywiście, że lubicie ♥ Lakier Essie On A Silver Plater pochodzi z jednej z najbardziej wyjątkowych i zjawiskowych kolekcji - Encrusted Treasures. Jego siostra Belugaria wywarła na Was skrajne wrażenia od miłości po totalną nie chęć. Ciekawa jestem jak będzie z tym fiołkowo, srebrno, złotym cudem :)
✰ Zapraszam na recenzję Essie On A Silver Plater ✰
Pojemność: 13,5ml
Cena: 45zł
essie polska
Buteleczka - prosta, prostokątna z wyrytym logo oraz białą zakrętką z wypukłym 'E' na szczycie.
Buteleczka - prosta, prostokątna z wyrytym logo oraz białą zakrętką z wypukłym 'E' na szczycie.
Kolor - totalna glitterowa mieszanka wybuchowa! Mieniący się złoty brokat jest świetnie stonowany przez złote oraz holograficzne, mieniące się na fioletowo-granatowo drobinki ♥ Przepiękne połączenie!
Konsystencja - lakier jest w formule profesjonalnej i mimo, że jest to glitter to ma konsystencję rzadką co mnie osobiście bardzo odpowiada.
Nakładanie - dzięki konsystencji oraz cienkiemu pędzelkowi lakier bardzo dobrze nakłada się na paznokieć, nie ma problemów z manewrowaniem przy skórkach.
Krycie - lakier potrzebuje dwóch warstw do pełnego krycia. Musimy tu wziąć pod uwagę to, że jest to glitter bez żadnej widocznej bazy. Krycie pochodzi z nagromadzenia wielobarwnych drobinek :)
Wysychanie - lakier potrzebuję około 30 minut (dwie dłonie, dwie warstwy), aby w miarę wyschnąć. Ja pod koniec dla jeszcze lepszego połysku dodałam topcoat szybkoschnący firmy Hean.
Zmywanie - jak to z brokatami bywa nie jest najlepiej. Można tutaj zastosować metodę foliową lub wcześniej położyć bazę peel off.
Uwagi - jeden minus to zmywanie.
Ogólne wrażenie - ja i złoto? Kto by pomyślał! A jednak, połączenie złota, srebra i fioletu / granatu totalnie do mnie przemawia i skradło moje serce. Za chwile na zdjęciach zobaczycie dlaczego ♥ Lakier świetnie się nosi, a do tego przyciąga wzrok dosłownie każdego! No i mamy załatwioną sprawę biżtuerii ^^
Moja ocena:
4,5/5,0
(0,5 obcięte za zmywanie)
Na zdjęciach zobaczycie bazę Diadem 3x10, dwie warstwy Essie On A Silver Plater oraz topcoat Hean.
I jak, i jak, i jak Wam się podoba? ♥
O tym lakierze oraz kolekcji możecie również poczytać tutaj: http://essiepolska.pl
Bardzo ciekawy ten lakier :)
ReplyDeleteNo i na pewno konsystencja pomaga w polubieniu się z nim :D ale kurcze, jest taki trochę galaxy, trochę holo- no niesamowity!
Ślicznie wygląda, ale jak wyobrażam sobie jego zmywanie, wymiękam :v
ReplyDeleteale dziwny :)
ReplyDeletechociaż fajny
Wygląda ciekawie, chociaż wiem, że to lakier nie dla mnie. Nie nosiłabym ;P
ReplyDeleteNIESAMOWITY KOLOR<3
ReplyDeletetakiej kombinacji jeszcze nie widziałam :)
Dziwak trochę :D ja chyba bym nie nosiła :)
ReplyDeleteWygląda lepiej niż Belugaria, ale i tak nie trafia w moje gusty :D
ReplyDeleteŚliczny jest! :)
ReplyDeleteEfekt na pazurach ciekawy :)
ReplyDeleteA zmywanie tego typu lakierów to zawsze masakra ;)
Buziaki
xo xo xo xo xo
Przepiękny! Zdecydowanie jest to ten Essie, który naprawdę mi się podoba :-) I mogłabym na niego wydać pieniądze :-P
ReplyDeleteAle cudak...takiego to nigdzie nie widziałam...nawet pokrewnego:]
ReplyDeleteCiekawie wygląda :)
ReplyDeleteBardzo fajny, aczkolwiek do tego rodzaju lakierów skutecznie zniechęca mnie wizja zmywania ;(
ReplyDeleteJak dla mnie za dużo się w nim dzieje :P
ReplyDeleteMi się podoba! <3
ReplyDeletesuper jest to połączenie, bardzo mi się podoba :) Essie powinno częściej wypuszczać takie oryginalne lakiery :)
ReplyDeleteAle błysk ! Coś niesamowitego ! ♥
ReplyDeleteOMG! Skradł moje serce....pięknie:)
ReplyDeleteBardzo ciekawy, chociaż jakoś wolę te lakiery z Essie bez żadnych drobinek :)
ReplyDeleteTo chyba jeden z tych najiryginalniejszych lakierów swiata !
ReplyDeleteŚwietny! Nie wiedziałam, ze essi ma takie oryginale lakiery
ReplyDeleteJak dla mnie trochę zbyt "kosmiczny" ;)
ReplyDeleteFajny jest :) Taki galaktyczny cudaczek :)
ReplyDeleteDobra, nie jestem wielką fanką Essie, bo dwa które mam trochę mnie zawiodły, ale ten z chęcią bym przygarnęła bo nie mam nic takiego.. Bardzo ciekawy lakier (choć przyznam, że miłość od pierwszego wejrzenia to to też nie była) :)
ReplyDeleteWielokrotnie widziałam ten lakier, ale dopiero u Ciebie do mnie trafił, ładna gładka powierzchnia a nie góry i doliny których nie trafię przy brokatach :)
ReplyDeleteooo, jaki on... inny :) nic innego nie przychodzi mi na myśl ^^
ReplyDeleteten lakier jest absolutnie NIESAMOWITY! megastycznie oryginalny :D
ReplyDeleteWygląda ładnie, ale to nie dla mnie jednak. Za to jako dodatek na serdeczny z chęcią bym się skusiła.
ReplyDeleteBardzo oryginalny ale za bogaty jak dla mnie :P
ReplyDeletecudowne złotko :) podoba mi się !
ReplyDeleteNa bogato :) Swoją drogą uwielbiam Essie. Mam bzika na punkcie hybryd, dziś dodałam kolejny post z nowym lakierem... Pozdrawiam cieplutko z deszczowej Anglii :)
ReplyDeleteAle dziwaczny ;p chyba bym go nie wybrała dla siebie ;)
ReplyDelete