
Zapraszam Was na recenzję babeczkowej ferajny smackersów - Cupcake Party! ♥
Pojemność: 4g
Cena: 7,99zł
Rodzaj - smackers, istne niebo w gębie.
Opakowanie - łatwy w użyciu sztyft z kolorową nakładką.
Kolor - sztyft jest koloru ecru, ale na ustach pozostaje bezbarwny.
Zapach - smackers ma pachnieć i smakować jak urodzinowy tort - mnie zapachem przypomina krem śmietankowy.
Smak - niestety tutaj trochę śmietanka znika z naszych ust i ustępuje miejsca lekko chemicznemu aromatowi.
Kolor - w opakowaniu smackers ma kolor lekko żółtawy, na ustach nie pozostawia żadnego koloru.
Zapach - szalony romans kokosu z wanilią ♥ Coś pięknego!
Smak - smakuje podobnie jak pachnie - duży plus! Jednak przed szereg wysuwa się zdecydowanie kokos - tak jest! Lubie kokos ^.^
Kolor - sztyft w różowo-fioletowym kolorze, na ustach bezbarwny.
Zapach - chyba najwspanialszy z całej trójki - to cudowna babeczka z jagodowym kremem, która wręcz rozpływa się w naszym nosku.
Smak - mocno owocowy połączony z toną słodyczy i garścią świeżo zebranych jagódek - brzmi nieźle nie? ^^ Smakuje jeszcze lepiej!
Nakładanie - sztyft to moje ulubione opakowanie, a zarazem ulubiony sposób nakładania mazidła. Jest to najbardziej higieniczne i wygodne rozwiązanie ze wszystkich mi znanych. Smackersy nakłada się łatwo, szybko i przyjemnie.
Trwałość - niestety jak to ze smackersami bywa szybko zostają zjedzone przez nosiciela. Co nie zmienia jednak faktu, że zapach i leciutki posmak potrafi utrzymać się na naszych ustach przez kilka godzin.
Uwagi/inne - czemu nie można się żywić smackersami?! No czemu?!
Ogólne wrażenie - jeśli jeszcze nie pociekła Wam ślinka to znaczy, że coś jest z Wami nie tak, albo macie uczulenie na słodycze :) Ja zdecydowanie jestem zakochana w babeczkowych smackersach i chyba niedługo wybiorę się po pozostałe trzy smaki z tej kolekcji - zbierz je wszystkie! ♥
Która babeczka najbardziej przypadła Wam do gustu (smaku...)? A może macie którąś z nich i zjadacie ją w kącie gdzie nikt Was nie widzi? ^^
Ja już powinnam iść spać, a znowu myślę o tym co dobrego jutro zjem - może jagodę, a może odrobinę kokosu? Się zobaczy :)
Całusy!
Całusy!
Ty się rozpieszczasz ;p
ReplyDeleteMuszę spróbować! :D Uwielbiam babeczki w każdej postaci :D
ReplyDeleteBerry Buttercream musi być moja! ♥
ReplyDeletez opisu, to zdecydowanie Berry to mój typ :) btw - gdzie je można kupić? widziałam całą masę LipSmackerów w Claire's, ale akurat te nie rzuciły mi się w oczy
ReplyDeleteojeeeej jakie one są słodkie!! :D
ReplyDeletechcę, chcę, chcę!
to nic, że smakują trochę chemicznie ;p
z chęcią się skusze na waniliowo kokosowy :)
ReplyDeletełooo ja uwielbiam wate cukrową smackers <3
ReplyDeleteO matko co za zapachy <3 gdzie je można kupić ?
ReplyDeletePrzygarnęłabym wszystkie :D
ReplyDeleteVanilla Coconut? OMG! Moje dwa ukochane zapachy!
ReplyDeletemmmmmm :) wygladaja pysznie !
ReplyDeletejagódka brzmi bardzo fajnie :D chętnie bym wypróbowała :)
ReplyDeleteO rany, wanilia i kokos w jednym, spełnienie marzeń! Gdzie ty je zdobyłaś? Też chce! :)
ReplyDeleteMam smaka na wanilię i kokos ;)
ReplyDeleteJak gdzie kiedy?:D skąd je masz, są przecudowne! Był taki moment, dawno dawno, że moja kolekcja smackersów sięgała blisko 50, lata świetności. Gdzie zdobyłaś ten jagodowy? zazdrosczę go mm :< a masz za swoje, ja teraz siedzę i smaruję się pyszną pieczoną śliweczką z edycji zimowej, napewno jej nie masz :*
ReplyDeleteNie znam ale sama bym z miłą chęcią takie przygarnęła:):)
ReplyDeleteAaaaaaa!!!! Chcę wszystkie! <3
ReplyDelete