Na pewno wiecie, że kolor zielony bardzo uspokaja i wprawia nas w dobry nastrój. Dzisiaj właśnie tak będzie. Mam dla Was coś soczystego, energetycznego, a za razem spokojnego.
To pachnący lakier firmy My Secret o numerku 167 i smakowitej nazwie Kiwi. I tak właśnie pachnie. Oczywiście, że możemy się doszukiwać chemicznego zapachu, ale nie oszukujmy się, chyba, żaden kosmetyk nie zastąpi zapachu świeżego owocka :)
Ja i tak mimo, że mam lakier od 2 dni to już go kocham, za zapach, za kolor, za wykończenie, za drobinki. Za całokształt.
Ja i tak mimo, że mam lakier od 2 dni to już go kocham, za zapach, za kolor, za wykończenie, za drobinki. Za całokształt.
Zapraszam do przeczytania recenzji :)
Pojemność: 10ml
Cena: 7,99zł
Drogeria Natura
Buteleczka - niepozorna. Niby niska i zupełnie nie sprawiająca wrażenie, że mieście w sobie 10ml kolorowego płynu. To jedne z moich ulubionych buteleczek. Lakier ma białą zakrętkę z czerwoną naklejką.
Kolor - bardzo nietypowy. Jest to piękna soczysta zieleń, która skrywa miniaturowe czarne matowe drobinki. Piękne połączenie, a nazwa idealnie trafiona, bo całość naprawdę przypomina kiwi!
Konsystencja - ja jestem wierną fanką konsystencji lakierów tej firmy. Nie mam nic do zarzucenia.
Nakładanie - pędzelki z My Secret odkąd mam w swojej kolekcji kilka lakierów przeszły niezłą metamorfozę. Był szeroki pędzelek, ale okrągły, wychodzący ze zbitej kępki. Był płaski, skośnie ścięty. A ten jest szeroki, ale płaski, wychodzący z rozpłaszczonej kępki ^^. Chyba najlepszy ze wszystkich 3, z którymi miałam do czynienia. Nakładanie jest bezproblemowe, nie musimy się przejmować rozłożeniem czarnych drobinek, rozprowadzają się równomiernie i nie gromadzą się w jednym miejscu jak to często bywa z glitterami.
Krycie - po pierwszej warstwie widzimy prześwity, ale druga daje nam już pełne krycie.
Wysychanie - lakier wysycha bardzo szybko, około 10 minut i mamy śliczne, zielone, pachnące pazurki :)
Wytrzymałość - zmyłam je po 2 dniu na paznokciach, więc wiele tutaj Wam nie powiem :P
Zmywanie - bałam się, że drobinki będą zadzierać wacik przy zmywaniu. Nic bardziej mylnego, zmywanie przebiegło szybko i bezproblemowo.
Ogólne wrażenie - lakier jak najbardziej udany i bardzo go polecam. Cieszę się, że go kupiłam, jest naprawdę świetny, a tak delikatne połączenie koloru i matowych czarnych drobinek musiało odnieść sukces. Dodatkowo cenę ma przestępną, to jedna z moich ulubionych firm z cyklu 'tanio, a z jakością'. To soczyste kiwi polubiłam odkąd go zobaczyłam i szczerze? Naprawdę lepiej się poczułam mając go paznokciach :D Radzę spróbować :)
Moja ocena:
5,0/5,0
(nie mam się chyba do czego przyczepić).
(nie mam się chyba do czego przyczepić).
Mam nadzieję, że dostrzeżecie małe czarne drobinki, są naprawdę delikatne.
Znacie lakiery tej firmy?
Co myślicie o takim wykończeniu?
Wg mnie to piękny kolor na nadchodzące lato, a jednak nie jest to przeciętny, zwykły kremowy lakier. Czarne, matowe drobinki idealnie go dopełniają :)
PS. Ja to jednak jestem człowiek moron... Zapomniałam napisać jednej bardzo ważnej rzeczy odnośnie tego lakieru! (Panno Dominiko - dziękuję za przypomnienie!).
Kochane, to jest coś co powinno sprawić, że jutro skoro świt polecicie po ten lakier do Natury.
Rozmowa z moim bratem w środę kiedy to kupiłam ten lakier.
B.: Marek, patrz jaki fajny lakier, jest zielony, ma czarne kropeczki i pachnie jak kiwi!
Marek: <niuch niuch> mmm... napisz na blogu, że jest super <po chwili> ... i powiedz, że brat poleca.
Tak więc...
BRAT POLECA! ^^
Więc jutro szorujecie do Natury po Kiwi :D
Mniam, mniam, mniam. Jeden z dwóch lakierów, na który sobie w czerwcu pozwolę! :))
ReplyDeleteAlez soczysty, energetyzujacy kolorek :D
ReplyDeleteWygląda jak zmiksowane kiwi:) ciekawa jestem zapachu..
ReplyDeleteCudny jest, czaję się na niego ale Natura mi nie po drodze :( A wykończenia takiego nigdy jeszcze nie miałam ale wygląda naprawdę ciekawie, tak 'inaczej'! Z chęcią skusiłabym się jeszcze na coś takiego ale w innym kolorze :)
ReplyDeleteale niesamowicie soczystyyy, tylko też nie dla mnie kolor :) i bez drobinek chyba by mi się bardziej podobało. Swoją drogą jakoś zawsze omijałam szerokim łukiem lakiery tej firmy, ale teraz pewnie spróbuję ;)
ReplyDeletezapomniałaś napisać, że brat poleca!
ReplyDeletefajny kolorek :)
ReplyDeleteJeszcze nigdy nie miałam zapachowego lakieru... chętnie spróbuję :)
ReplyDeleteteż już go mam :D i już malowałam :D tak samo jak Tobie i mi przypadł do gustu :D Czarne kropeczki będą chyba kolejnym hitem w świecie paznokciowym :P tak coś czuję ;)
ReplyDeletenienawidzę zieleni na moich paznokciach, będzie wyglądał obrzydliwie ale jest cos co sprawia, ze chcę ten lakier :D baby to sa jednak dziwne
ReplyDeleteCudowny, muszę sobie go obowiązkowo kupić! ;)
ReplyDeletemimo że zielony jest moim ulubionym kolorem to na paznokciach z nim nie wytrzymam po prostu, nie wiem czemu a ten lakier jest taki śliczny :) Może kupię tylko dla zapachu :)
ReplyDeletefaktycznie kiwi:)
ReplyDeleteOn mnie bardzo, ale to bardzo kusi! I na pewno go kupię, jak już znajdę go w Naturze :) Jest świetny.
ReplyDeleteNigdy jeszcze nie spotkałam się z takim lakierem. Wygląda bardzo oryginalnie i rzeczywiście przypomina kiwi :) Jeśli jeszcze niesamowicie pachnie.. ahh.. chciałabym go mieć :D
ReplyDeleteoj kupięęęęęęęę :D na dzień dziecka ;)
ReplyDeleteŚliczny kolor,sama planuje kupić lakier w tym kolorze :)
ReplyDeleteZapraszam do siebie na konkurs z OASAP oraz na nowego posta :)
widziałam go już na kilku blogach i wygląda świetnie :D nie wiem czy się skuszę, bo już miałam podobny kolor i nosiłam rzadko, ale oglądam z wielką przyjemnością.
ReplyDeletepozdrawiam, A
Mój konieczny muszmieć!
ReplyDeleteChociaż nie spodziewam się tej kolekcji prędko w swojej naturze. Kolor zdecydowanie należy do moich ulubionych. Podobnie jak czarny brokat, który w różnych wariacjach dosypałbym do wszystkiego. Jak pachnie to już w ogóle szał, nie mogę się doczekać aż wpadnie w moje ręce :) Będzie to moja pierwsza okazja przetestowania lakierów tej firmy
śliczny kolorek :)
ReplyDeleteoooooo muszę go mieć!
ReplyDeleteostatnio jestem zakochana w takich kolorkach :) boski!!!
ReplyDeleteKolorek piękny, choć osobiście wolałabym go bez drobinek.
ReplyDeleteNa pewno go przygarnę do siebie :D
ReplyDeletecuuudoo. :D
ReplyDeleteHahaha, padłam czytając PS xD Jak brat poleca to trzeba kupić nie ma co :D
ReplyDeleteBardzo podoba mi się ten kiwi, styczność z mysecret kiedyś miałam, ostatnio nie podrodze mi do natury więc kolekcji nie powiększam, ale ogólnie lakiery te lubię :)
jest śliczny!
ReplyDeletegdybym tylko miała Naturę w pobliżu :(
nawet złamałabym swój zakaz
póki co wpisuję na chciejlistę, bo skoro Brat poleca ^^
Skoro brat poleca to muszę się wybrać do natury :P
ReplyDeleteChociaż i tak bym to zrobiła, bo jest boski :D
No niezły :) Mimo, że mam podobny kolor w swojej kolekcji, muszę iść do Natury po kiwi, bo tamten nie ma drobinek :)
ReplyDeletefascynujący jest ten kolor ;)
ReplyDeleteaż mi się kiwi zachciało
Kolor bardzo ładny, chociaż ja u siebie takich nie lubię.. do tego nie podobają mi się te drobinki, wyglądają jakby się coś przypadkiem przyczepiło zaraz po malowaniu...:)
ReplyDeleteWłaśnie dzisiaj go kupiłam;) świetny jest;) bardzo ładne paznokcie. Pozdrawiam
ReplyDelete