Diadem 101 - tajemniczy bakłażan?

Witajcie!

Tak jak obiecałam, przez najbliższy czas będę prezentować Wam lakiery firmy Diadem (wszystkie możecie zobaczyć tutaj). 

W kwestii formalnej - wszystkie lakiery Diadem, które będą u mnie prezentowane będą  testowane pod kątem nakładania, krycia, wytrzymałości, zmywania oraz ogólnego wrażenia (choć tutaj będzie to bardzo subiektywna kwestia, ponieważ nie każdemu podobają się wszystkie kolory i lakiery).

W komentarzach wcześniejszego postu najczęściej pojawił się lakier Diadem 101 i to właśnie on będzie bohaterem dzisiejszego posta.
Na fanpage'u firmy Diadem na ten lakier pojawiło się określenie 'bakłażan' i tak mi się ono spodobało, że tak właśnie będę go nazywać!

 

Pojemność: 12ml

Cena: 11,90zł

Buteleczka jest zgrabna i chyba właśnie w jej prostocie tkwi cały urok.

Nakładanie - pędzelek jest normalnej szerokości, mimo tego (tutaj odzywa się we mnie bestia przyzwyczajona już do szerokich pędzli) nie ma najmniejszych kłopotów z rozprowadzeniem lakieru na paznokciu. Lakier nie pozostawia smug co jest częstym problemem przy lakierach perłowych. Tutaj duży plus!

Krycie - jako lakier bazowy pod zdobienie wystarczą 2 cienkie warstwy. Natomiast jako lakier główny to 2 warstwy już ładnie kryją, ale dodatkowa warstwa nada mu pożądanej głębi.

Wytrzymałość -  3 dni bez odprysków. Ale muszę tutaj zaznaczyć, że przeżył cały dzień mojej jazdy an desce (co wiąże się z ciągłym trzymaniem rąk w rękawiczkach oraz z kontaktem ze śniegiem) i zajęcia na uczelni. Lakier nałożyłam w sobotę wieczorem, a pierwszy odprysk pojawił się po wtorkowych zajęciach na kuchni. Powiem Wam, że test moich wyjazdów to test bardzo trudny, a jeśli ten lakier sobie z nim poradził, to coś musi być na rzeczy. Myślę, że w normalnych 'warunkach' lakier spokojnie wytrzyma w nienaruszonym stanie 5 dni albo i więcej.

Zmywanie - nie miałam z nim najmniejszych problemów (jednak musimy pamiętać zawsze o lakierze bazowym!), nie przebarwia skórek ani płytki paznokcia. Również duży plus ze względu na to, że jest to lakier ciemny, a to głównie one sprawiają kłopoty podczas zmywania.

Ogólne wrażenie - kolor ma w sobie coś tajemniczego co sprawia, że fiolet nie jest zwykłym fioletem! To pewnie te cudne niebieskie refleksy!
Fiolet to raczej nie mój ulubiony kolor, ale na lakierach coraz częściej mi się podoba :)

Moja ocena:
4,5/5,0
(0,5 obcięte za słabe krycie)

Teraz czas na swatche! Zdjęcia były robione z lampą. W rzeczywistości niebieskie refleksy są ciut mniej widoczne, ale dużo zależy od światła.

 

 

 

Tak jak obiecałam, do każdego lakieru będę wymyślała zdobienie. Do 'bakłażana' dobrałam srebrne (Golden Rose Rich Color 20) okręgi z płytki Cheeky CH48. Całość pokryłam lakierem nawierzchniowym Golden Rose Gel Look Topcoat.

Z komentarzy wynikało, że zaraz po 101 chciałybyście obejrzeć Diadem 88 :) Jeżeli jednak wolicie inny kolor - piszcie w komentarzach!

Pamiętajcie, że to WY wybieracie, który lakier zobaczycie następnie!

Dziękuję firmie Diadem za umożliwienie mi testów tego produktu. 

Produkt otrzymałam w ramach prezentu, ale to w żadnym stopniu nie wpłynęło na moją ocenę.

xoxo