Po jednym dniu oddechu mam dla Was kolejną perełkę od Golden Rose z serii Jolly Jewels!
Mimo późnej pory zapraszam do oglądania swatche numer 105 - czyli lawendowego raju!
Zdecydowanie jedna warstwa tutaj to mało :(
Pojemność: 10,8 ml
Cena: 12,90 zł (u mnie w hurtowni 8,90zł)
Jestem osobą, która za żółtym i fioletem nie przepada, ale to cacuszko wpadło mi w rączki od razu. Lakier zawiera jasno fioletową - lawendową bazę oraz ciemno fioletowe drobinki i większe zielone sześcianiki :) No proszę, niezłe połączenie kolorów! Fiolet i zieleń! Jak najbardziej jestem ZA! Lakier dobrze się rozprowadza na paznokciu, drobinki miejscami mogą lekko odstawać, ale wtedy z pomocą przychodzi bezbarwny topcoat :)
Pamiętajcie również o bazie peel off pod taki brokat. Dzisiaj moja koleżanka Ilona opowiadała mi, że ktoś do hurtowni przyszedł z reklamacja na ten lakier, bo 'bardzo źle się zmywał'. NO SHIT, SHERLOCK :D Któraś z Pań chyba odkryła Amerykę, bo pewnie każda z Was wie, i wiadomo to nie od dziś, że lakiery brokatowe są męczarnią jeśli chodzi o zmywanie... Dlatego jak najbardziej polecam bazę peel off, a jeśli ktoś takiej nie posiada to można również namoczyć waciki w zmywaczu i długo przytrzymać na paznokciu. Może to pomóc w zmywaniu brokatu :)
Niemniej jednak ja jestem bardzo zadowolona z tych lakierów, jestem nimi oczarowana i na pewno często będą gościć na moich pazurach.
A tak prezentuje się ten lakier po dwóch warstwach i topcoacie :) Wygląda zdecydowanie lepiej, prawda?
Powiem Wam, że kolejną zaletą tych lakierów jest to, że dzięki kolorowej bazie, drobinki z warstwy, która jest pod spodem są jakby leciutko przymglone dzięki czemu uzyskujemy efekt trójwymiaru :) Taki paznokcie w 3D i to bez okularów ^^ Dopiero teraz to zauważyłam :)
Tyle na dzisiaj, przepraszam za tak późną porę... Jutro wieczorem spodziewajcie się 'makowego pola' czyli numerku 110 :)
xoxo
PS. A jutro przyjdzie dostawa brakujących lakierów w hurtowni, lecę po kolejne 3!!! Więc nasz szał na Jolly Jewels potrwa jeszcze do poniedziałku ^^ A potem dam Wam już spokój!
Buziaki! :*
Przyglądam mu się dłuższą chwilę....Lubie zieleń (kocham nawet), fiolet też lubię, ale jakoś ten lakier nie wpadł mi w oko - dawaj następne! ;)
ReplyDeleteKolejny śliczny :)
ReplyDeleteTen kolor zdecydowanie nie dla mnie, ale czekam na kolejne! Moje faworyty to nadal 115 i 108 ;)
ReplyDeleteDwie warstwy wyglądają bardzo fajnie! Trójwymiar jak się patrzy :)
ReplyDeleteŚlicznie to wygląda:) Lubie te dwa kolory połączone ze sobą :)
ReplyDeleteFajna seria im wyszła. Aż nie mogę zdecydować który podoba mi się najbardziej..
ReplyDeleteFajnie to wygląda ale lakier nie dla mnie :(
ReplyDeletemyślałam, że będzie ładniejszy, bo kocham fiolet i miałam się skusić, ale jakoś średnio mi się podoba..
ReplyDeleteBardzo ładny, połączenie mięty z fioletem mmm <3 ale jedna warstwa to zdecydowanie za mało. Patrząc na te lakiery mam przed oczami wizję ich zmywania, które na pewno jest straszne !
ReplyDeleteDo mnie właśnie dotarł 101 i jakoś dupy nie urywa:/ na zdjęciu nie wyglądał jak flakesy... :(
ReplyDeleteMi te lakiery nie podobaja sie...... w realu wygladaja strasznie ;/ ciezko jest rozmiescic te wszystkie drobinki rowno zeby ładnie wygladalo....;)
ReplyDeletedo mnie nie przemawia ten lakier.
ReplyDeleteW buteleczce wyglądają tak ładnie! Tylko w buteleczce!
ReplyDelete*,* chcę go!
ReplyDeleteKolejny Jolly godny uwagi, świetnie wygląda.
ReplyDelete