I wreszcie nadszedł ten dzień. Spotkanie Śląskich Blogerek już dzisiaj! Z tej okazji przygotowałam dla wszystkich dziewczyn coś dobrego. Ale nie zdradzę od razu co to takiego!
Na początku było ciasto....
...potem powstały budyniowe babeczki...
...jest i krem do babeczek!!! Ale dlaczego taki niebieski? Czy już wiesz co to będzie? Nie? To lecimy dalej...
...są też przepyszne krążki z białej czekolady - ciekawe do czego one? Przewijaj dalej!
No proszę, teraz krążki zmieniły się w oczy! Ponad setka oczu, ale po co?
Dobra, już widzę, że ślinisz monitor, klawiaturę, psa... niech będzie, powiem!
Oto co powstało! Mam nadzieję, że dziewczynom będą się podobać i przede wszystkim smakować!
(Choć ja osobiście nie jestem do nich przekonana, ale to pewnie przez moją nietolerancję ostatnio dosłownie wszystkiego przez mój żołądek...)
A jak Wam podobają się moje Ciasteczkowe Potworki?
Przepisy, z których korzystałam:
babeczki -> klik
masa -> klik
Niestety moja masa zrobiła mi psikusa i nie trzyma się tak mocno jak zapowiadała autorka bloga - co oznacza, że jeśli potworki nie rozpłyną się zanim dojadę do Katowic... to będzie cud :D
Mam nadzieję, że dziewczyny mi wybaczą :D
A teraz, lecę na spotkanie! Sialalala <3
xoxo
mmm...ale smakołyki :)
ReplyDeleteo jaaaa to teraz jeszcze bardziej nie umiem się doczekać :D
ReplyDeleteale fajnie wygląda!:) Ty to masz talent do ciasteczek:)
ReplyDeletemniam! ;) ale zazdroszczę spotkania! ;p
ReplyDeleteBardzo fajnie wyglądają :) udanego spotkania !
ReplyDeleteBabeczki były przepyszne i prześliczne! Potwierdzam:D A niebieskie języki, zęby i usta bezcenne:D Było cudownie;) Mam nadzieję do szybkiego zobaczenia ;))
ReplyDeleteBabeczki były miodzio. I wszystkie wyglądałyśmy jak smerfy z niebieskimi ustami, językami i zębami ;p
ReplyDeleteOmnomnomnom, były przepyszne! Co zresztą było widać po naszych zębach, ustach i językach! :)
ReplyDeleteGdyby nie fakt, że jestem leniuchem, na pewno zrobiłabym takie cuda w domu! :)
Babeczki były przesłodkie i przepyszne, podziwiam Cię, że je dla nas zrobiłaś :D I fajnie barwiły nasze usta :D
ReplyDeleteStrasznie słodkie ale pyszne ^^ Dziękuje bardzo za poczęstowanie ^^
ReplyDeleteŁadnie nas urządziłaś z tym niebieskim barwnikiem ;p Podziwiam za chęć do robienia takich cudów (zresztą już Ci to chyba kilka razy w trakcie spotkania powtórzyłam :) Do zobaczenia !
ReplyDeletejeju, co za CUDA! :) chętnie bym zjadła takiego potworka :D
ReplyDeleteObserwuję! ;)
Potworki były urocze i smaczne. Pierwszy raz taką babeczkę zajadałam :) Dziękuję!
ReplyDeleteCiasteczkowe Potworki były najlepsze :)
ReplyDeleteByło to to pyszne :D dziękujemy :*
ReplyDeletewyglądają pyszniutko;)zapraszam do mnie!
ReplyDeleteba! nie dość że pyszne :D to ja chodziłam z niebieskim noskiem ;) prawie jak zimowy Rudolf :D ekhm tylko on miał czerwony :P
ReplyDeletedziękuuujemyy!!! i chcemy więcej :D właśnie moja mama mówi, żebym jej przepis załatwiła :D ufff już mam dziękuje jeszcze raz!
Smaczne były i ile śmiechu po ich zjedzeniu ::D
ReplyDeleteo kurczę, ale świetnie wyglądają! szkoda, że późno dowiedziałam się o tym spotkaniu :< mam nadzieję, że będą następne :)
ReplyDeletepozdrawiam!
Dotarłam tu tropem ciasteczkowych potworów z bloga Angel - i już Cię wielbię za ten przepis! Są mega! :)
ReplyDeletemniam! wyglądają przepysznie ;> już sobie wyobrażam jak musiały smakować <3
ReplyDelete