B. Loves Plates - broken glass ♥

Ja się kiedyś sama wykończę... Czy można mieć jeszcze więcej na głowie? A czemu doba nie ma 48h?! Ktoś by powiedział, że przecież sama sobie to wpakowałam na głowę. I miałby rację. Ale pracoholizm i ciągłe robienie, orgarnianie i załatwianie czegoś to chyba już choroba. Ale lepiej robić dużo w życiu niż siedzieć i nie robić nic, prawda? :D

Dzisiaj chce Wam pokazać zdobienie z użyciem mojej pierwszej płytki B. Loves Plates :) Wiele z Was zwróciło szczególną uwagę na wzór potłuczonego szkła. Tak więc to i on jako pierwszy powędrował na paznokcie! Chciałam żeby zdobienie było 'moje' tak więc nie zabrakło neonów i akcentu holograficznego ♥

Do wykonania zdobienia użyłam:

- odżywki Diadem 3x10

- białego lakieru Diadem F-28

- holograficznego lakieru Colour Alike Sinner Lady

- neonowych ćwieków Born Pretty Store

- płytki B. Loves Plates B.01 - geometry is perfect

- czarnego lakieru Golden Rose Rich Color 35

- żółtego lakieru Orly Glowstick 

- zielonego lakieru Flormar M14

- różowego lakieru Orly Beach Cruiser

- topcoatu CND Vinylux

Neon Broken Glass przed Wami ♥

Co powiecie na taki mix neonowo-holograficzno-stemplowy? ♥ Jak po pierwszym zdobieniu oceniacie płytkę? Ja zdobienie nosiłam przez dwa dni (potem musiałam zmyć żeby do pracy 'ubrać' jakiś piasek...) i czułam się z nim tak pozytywnie i energetyzująco mimo deszczu i ulew za oknem!

Powiem Wam, że moja nieobecność na blogu obecnie bardzo mi ciąży na sercu. Czuję się nieswojo nie mogąc poświęcić blogowi tyle czasu ile bym chciała... Jest to spowodowane pracą za barem w weekendy gdzie wygląda to tak, że idę do pracy na 15:00 (lub chwilę później), a wracam często o 5:00 nad ranem. Ciężko jest mi potem wstać o 8:00 żeby ogarniać życie i wszystko co powinnam, bo śpię jak zabita do 12:00 albo i później... Do tego wszystkiego dochodzi również sprawa płytek. Wzięłam się poważnie za temat i tworzę nowe wzory! A to wszystko dzięki Wam! Odzew z jakim się spotkałam w pierwszej notce był dla mnie tak niesamowicie pozytywnym kopniakiem w tyłek, że nawet siedzenie po nocy nad projektami nie wydaje się być takie trudne :)
Wiem, że troszkę już gadam od rzeczy i przeciągam, ale chciałabym jeszcze podziękować Wam za to wsparcie i pozytywne odzew z Waszej strony! Moje serduszko urosło ♥

Neonowe buziaki! ♥