Jakiś czas temu pokazałam Wam trzy różne odsłony smackersów z serii Fanta! Było orzeźwiająco! Teraz czas na kolejną serię czyli Coca-Cola. Kilka miesięcy temu >tutaj< opisywałam dwa słoiczki z Coca-Colą Classic oraz Cherry. Dzisiaj przedstawię Wam klasyczną wersję oraz waniliową w sztyfcie.
Co do klasyki to nadal mam mieszane uczucia, chociaż wolę tę wersję niż słoiczkową. Natomiast Coca-Cola wanilia totalnie skradła moje serce i jest to jeden z moich ulubionych smackersów!
Zapraszam na ich recenzję!
Pojemność: 4g
Cena: 7-14zł
Rodzaj: smackers.
Opakowanie: sztyft - moje ulubione opakowanie - najbardziej higieniczne i najwygodniejsze w obsłudze :) Zakrętkę się po prostu ściąga szybkim ruchem, a zamykając usłyszymy ciche kliknięcie.
Opakowanie: sztyft - moje ulubione opakowanie - najbardziej higieniczne i najwygodniejsze w obsłudze :) Zakrętkę się po prostu ściąga szybkim ruchem, a zamykając usłyszymy ciche kliknięcie.
Nakładanie: dzięki opakowaniu jest ono naprawdę komfortowe, szybkie i wygodne. Specyfik bezpośrednio z opakowania ląduje na nasze usta z pominięciem paluchów :D
Trwałość: klasyczną wersję zjadam dość powoli, natomiast wanilia w ekspresowym tempie znika z moich ust ^^ A to dlatego, że smaczna ♥
Trwałość: klasyczną wersję zjadam dość powoli, natomiast wanilia w ekspresowym tempie znika z moich ust ^^ A to dlatego, że smaczna ♥
Kolor: w opakowaniu brązowy, natomiast na ustach totalnie bezbarwny.
Zapach: trochę przypominający faktyczną Coca-Colę, ale jednak z lekką chemiczną nutą...
Smak: dosyć chemiczny, bardzo odbiegający od smaku napoju.
Zapach: trochę przypominający faktyczną Coca-Colę, ale jednak z lekką chemiczną nutą...
Smak: dosyć chemiczny, bardzo odbiegający od smaku napoju.
Kolor: lekko kremowy, na ustach bezbarwny.
Zapach: odrobinę przeważa wanilia nad aromatem Coca-Coli. Nigdy nie piłam tego napoju więc też ciężko mi go przyrównać :(
Smak: mega słodki, da się wyczuć wanilię, ale broń boże nie jest to smak sztuczny!
Zapach: odrobinę przeważa wanilia nad aromatem Coca-Coli. Nigdy nie piłam tego napoju więc też ciężko mi go przyrównać :(
Smak: mega słodki, da się wyczuć wanilię, ale broń boże nie jest to smak sztuczny!
Ogólne wrażenie: zdecydowanie z tej dwójki wolę wanilię, jest słodsza, bardziej wyrazista. Klasyczną wersję używam naprawdę rzadko :)
A Wy macie, któregoś smackersa? Co sądzicie o tych smakach? :)
Soczyste całusy!
Widziałam kiedyś te pomadki, ale nigdy się nie skusiłam. Chyba jednak Colę wolę w szklance ;)
ReplyDeleteteż spośród wszystkich form balsamów do ust najbardziej lubię te w sztyftach :)
ReplyDeletepozdrawiam
oj soczyste całusy, nie przepadam za coca colą jako napojem, ale wszystko inne o tym smaku uwielbiam :))
ReplyDeleteKilka razy miałam już je w rękach, ale zawsze odkładałam, może się skuszę teraz :)
ReplyDeleteNie piłaś coli waniliowej? Często jest w Piotrze i Pawle, może kiedyś dorwiesz ;P
ReplyDeleteWiem, że jest, w Poznaniu ją widziałam, ale u mnie na Śląsku nie ma tych delikatesów :P
DeletePiotra i Pawła masz na Rudzie Południowej koło Maca więc wszystko przed Tobą jak będziesz w pobliżu :D
Deletenie przepadam za Colą, więc się nie skuszę ;p
ReplyDeleteNigdy nie miałam żadnego smackera ale coca cola kusi, bo lubię:)
ReplyDeleteTeraz już wiem co kupię,gdy mój obecny balsam do ust się skończy :)
ReplyDeleteUżywam klasycznej Fanty (pomarańczowej). Pachnie bosko, ale z nawilżeniem i pielęgnacją ust niespecjalnie sobie radzi ;) Ale i tak uwielbiam - za smak i zapach :D
ReplyDelete...a w polskich sklepach sprzedają coca-colę waniliową? Wydaje mi się, że jest dostępna tylko w USA.
ReplyDeleteNigdy nie spotkałam się z wersją waniliową, ale jeśli trafie to muszę wyprobować. Uwielbiam zapach wanilii :)
ReplyDeleteNigdy żadnego nie kupiłam, bo wiem, że bym żarła :D.
ReplyDelete