Kto to taki?
To lakier firmy Orly z numerkiem 40470 i nazwie 'Ultraviolet'. To niesamowicie elektryzujący topper z kolekcji Flash Glam FX - znajdziecie tam mnóstwo naprawdę genialnych glitterów, które mienią się w każdym kolorze tęczy. Oprócz Ultravioletu w swojej kolekcji posiadam Embrace, Cupcake and Unicorns i Go Deeper - wszystkie są wyjątkowe i naprawdę przepiękne!
Zapraszam Was na recenzję elektryzującego Ultravioletu od Orly.
Pojemność: 18ml
Cena: 39zł
Buteleczka - w przekroju okrągła, lekko zwężająca się u góry, przeźroczysta z szarym logo firmy. Zakrętka jest gumowa i specjalnie wyprofilowana - dzięki temu idealnie leży w dłoni i nigdy nam z niej nie wypadnie.
Kolor - topper w fioletowych odcieniach. To delikatny, drobny brokat oraz większe hexy również fioletowe. Te duże drobinki, są tak błyszczące, że aż świecą! Całość naprawdę robi wrażenie!
Konsystencja - trochę żelkowa, ale ładnie rozprowadzająca się na paznokciu.
Nakładanie - pędzelek jest normalnej szerokości. Dobrze rozprowadza się nim lakier ponieważ mamy możliwość na większe manewry pędzelkiem podczas rozkładania drobinek na paznokciu. Niestety tak jak brokat ładnie się rozchodzi tam duże drobinki trzeba rozkładać i 'umieszczać' na płytce.
Krycie - ciężko tu mówić o kryciu, ponieważ mamy do czynienia z topperem. U mnie zobaczycie po jednej warstwie 'porozkładanego' toppera - czyt. jedna warstwa, ale grubsza.
Wysychanie - mimo tego, że lakier 'napaćkałam' miejscami w dosyć dużych ilościach (ach te niesforne hexy) to emalia szybko stała się twarda. Minęło jakieś 30 minut, a ja już ubierałam normalnie trampki i wsiadałam za kółko, a paznokcie pozostały idealne i bez szwanku :)
Zmywanie - podeszłam do tego lakieru równie odważnie jak do poprzedniego czyli do Angel Eyes. Niestety w tym przypadku lakier przyprawił mnie o dreszcze podczas zmywania pierwszego paznokcia. Zdecydowanie przy usuwaniu tego lakieru potrzebujemy bazy peel off lub musimy wykorzystać metodę foliową. Bez tego pójdzie ciężko - taki 'urok' topperów :(
Uwagi - to do czego mogłabym się przyczepić to trudności podczas wyławiania i rozmieszczania hexów na płytce oraz problemy ze zmywaniem.
Ogólne wrażenie - lakier mimo tego, że trochę mnie powkurzał to naprawdę pięknie wygląda na paznokciu. Następnym razem będę już wiedzieć, że bez specjalnej bazy nie ma co go nakładać ^^. Topper myślę, że jest idealny na jakąś imprezę w klubie gdzie będzie pasował do jakiejś szałowej sukienki, albo w moim przypadku do kolorowych trampek :) Fani fioletu na pewno zawyją z zachwytu :) Mimo wad myślę, że jest wart chwili wysiłku i cierpienia, bo efekt jest naprawdę powalający.
Moja ocena:
4,0/5,0
(0,5 obcięte za problematyczne hexy oraz 0,5 za zmywanie)
Spędziłam chyba dobrą godzinę albo i więcej na wybieraniu lakieru podkładowego. Najpierw mówię - czarny jak nic! Ale wydało mi się to dosyć oczywiste (ciągle w głowie mam obraz tego połączenia u Antii, które śni mi się po nocach), dlatego wybierałam i wybierałam. Próbowałam z żółtym, fioletem, zielenią, różem, szarością, granatem... W efekcie postawiłam na dwa piękne kolory czyli zieleń i jasny fiolet. Sami zobaczcie jak wyszło :)
Czy Was ten lakier poraził tak mocno jak mnie? :) Ja coś czuję, że kiedyś ten topper wyląduje u mnie na czarnej bazie - ale zostawię to chyba na jakąś okazję imprezową ^^ Może wieczór panieński koleżanki? Tak zrobię! Dajcie znać co myślicie o tym Ultraviolecie!
świetny pomysł z tym czarnym na imprezę :D ale muszę powiedzieć, że na tych kolorkach z GR i CA jest po prostu idealny *.*
ReplyDeletePołączenie fioletu i zieleni zawsze było piękne więc musiało się udać :D A czarny na bank wykorzystam przy okazji imprezy :)
DeleteMniam, mniam, mniam *.* Na czarnym! Pokaż go na czarnym! I Ty nadal wiesz na jakie orlątko ja czekam :P
ReplyDeleteJak zrobię go na czarnym to go obfocę i wrzucę :D Już niedługo będzie Twoje orlątko ;)
DeleteLakier jest śliczny, nie mniej bardziej spodobała mi się żabka :D
ReplyDeleteZazdroszczę Wam tak wszechstronnej możliwości zakupu lakierów
Kochana powiedz czy będziesz miała możliwość kupienia mi tego Pierre Rene? Jak mogę proszę Cie o kontakt na maila to pogadamy:
nairda29@gmail.com
Haha żabka jest świetna! Ma taki leciutki shimmerek ale naprawdę mało widoczny ;)
DeleteNapisałam już do Ciebie maila :*
słodki <3
ReplyDeleteBardzo ładny lakier :))
ReplyDeleteZapraszam do mnie w odwiedzinki:
www.aneczka84.blogspot.com
piękne paznokcie i cudny ten Orly :)
ReplyDeletemiodzio. <3
Dzięki Mon :*
Deletefioletowy
ReplyDeletePiękny topper choć na zieleni średnio mi się podoba :)
fioletowy kolor zawsze piękny, ale ten jest naprawdę ULTRA! piękny...
ReplyDeletew ogóle glittery Orly naj naj naj! wszystkie... :)
przepiękny jest *_*
ReplyDeleteSuper wygląda! Chciałam napisać, że wolę go na fiolecie, ale nie sposób odmówić uroku połączeniu z zielenią ;)
ReplyDeleteOba połączenia są genialne i naprawdę miałam problem z wyborem! :)
Deletecoś mi się wydaje, że na czarnym efekt będzie powalający. :D
ReplyDeleteMusi być! I niedługo się o tym przekonam! :)
Deletewidziałam jak wygląda na czarnym lakierze i ten efekt do mnie zdecydowanie najlepiej przemawia, a w zasadzie krzyczy :D ale mam póki co lakier Revlon w zbliżonym połączeniu, więc Orly musi poczekać :)
ReplyDeletepozdrawiam, A
Na każdego przyjdzie pora! Ja chciałam właśnie wykombinować cos innego, ale też czuję, że na czarnym ten lakier zwali mnie z nóg.
Deleteno rzeczywiście ładny :)
ReplyDeleteczekam na prezentację na czarnym lakierze :)
prezentuje się świetnie :) uwielbiam takie topy :)
ReplyDeleteświetnie wygląda z fioletową bazą ;) oczywiście jak zwykle pięknie pomalowane paznokcie.
ReplyDeleteDziękuję :*
Deletejest naprawdę śliczny :)
ReplyDeleteWow, świetnie się komponuje z oboma kolorkami :)
ReplyDeleteŁadniutki! Kolorki świetnie połączyłaś :)
ReplyDeletebardzo piękny jest nie dziwię się Twojej reakcji na niego :)
ReplyDeleteZ tego, co tu widzę, można z tym lakierem nieźle poszaleć i "puścić wodze fantazji". Kusi mnie, żeby sobie sprawić mały prezencik w postaci tego lakieru ;)
ReplyDeleteNo jasne, że można! kombinacji jest naprawdę mnóstwo!
Deletefiolet dla mnie zawsze świetny.. a do tego brokat:D co tu więcej chcieć:D
ReplyDeleteależ on jest czadowy :D
ReplyDeletejest bardzo ładny, aczkolwiek nie zachwycił mnie jakoś ponadprzeciętnie ;p
ReplyDelete