Zapraszam na recenzję piaskowej cegiełki!
Pojemność: 9ml
Cena: 11,99zł
Buteleczka - mega prościutka. Cała buteleczka łącznie z zakrętką jest tego samego rozmiaru. Zakrętka jest koloru czarnego i mimo swej 'kwadratury' dobrze leży w dłoni.
Kolor - bardzo nieokreślony. Coś pomiędzy różem i czerwienią, ale bardzo przygaszony odcień. Naprawdę, jak myślę o tym kolorze to mam mętlik w głowie, bo nie umiem go nazwać. Chyba najbardziej przypomina mi cegiełkę :) To klasyczny piaskowy krem bez dodatku błyszczących drobinek.
Konsystencja - dosyć rzadka. Przynajmniej jak na piasek.
Nakładanie - pędzelek jest szerszy niż normalnie, ale nie należy do tych najgrubszych. W miarę dobrze się nim rozprowadza lakier, ale niestety czasami przy nieuwadze potrafi 'ściągnąć' nałożoną już wcześniej warstwę świeżego lakieru.
Krycie - do uzyskania pełnego efektu piaskowego potrzebujemy dwie warstwy.
Wysychanie - lakier potrzebuje około 15 min na wyschnięcie (jednej warstwy), ale myślę, że jak na piasek to nie jest za dużo :)
Zmywanie - chyba najlepiej zmywający się piasek z jakim miałam do czynienia. Nie brudzi skórek i nie pozostawia drobinek piaseczku na paznokciach. Prawie od razu zostaje na waciku.
Uwagi - chyba tylko do działania pędzelka mogłabym się przyczepić, ale może to ja coś sknociłam ^^.
Ogólne wrażenie - strasznie się cieszę, że przypadł mi w udziale właśnie taki piasek, którego kolor jest totalnie inny niż, te które już mam. To jeden z tych odcieni po który bym sama chyba nie sięgnęła, a teraz strasznie się cieszę, że mogłam go nosić na paznokciach. Kolor idealny na nadchodzące jesienne dni. Bo nie zawsze na paznokciach musi być wesoło i kolorowo - czasem dobrze jest je trochę uspokoić takim właśnie kolorem.
Moja ocena:
4,5/5,0
(0,5 za drobne problemy przy nakładaniu).
Zdjęcia był robione w świetle dziennym, a nawet udało mi się dorwać odrobinę słońca :)
Teraz patrząc na ostatnie dwa zdjęcia zaczęłam się zastanawiać czy ten kolor ma w sobie coś z brązu?! No nie mogę! Może Wy mi pomożecie i doradzicie jaki to kolor? Ja nadal się głowię ^^ Ale to dobrze, zmuszam się do myślenia w inny, bardziej kreatywny sposób. Lubię takie lakierowe zagadki. Czekam na Wasze opinie o lakierze :)
Lakier otrzymałam w ramach akcji Lakierowe Boxy prowadzonej przez blog Polskie Lakierowe Maniaczki.
Chciałam Was przy okazji zaprosić i zachęcić do zgłaszania się do tej Akcji TUTAJ. Na ostatni - czwarty miesiąc poszukujemy nowej, dziesiątej recenzentki, która zajmie moje miejsce w szczęśliwej 10 :)
_______________
Dziękuję firmie Paese za umożliwienie mi testów tego produktu.
Produkt otrzymałam w ramach prezentu, ale to w żadnym stopniu nie wpłynęło na moja ocenę.
Kolor jest genialny!! Muszę się kopsnąć na stoiska paese bo chciałabym taki ale nie piasek - dont like sand XD
ReplyDeleteOj racja w podobny w kremie byłby jeszcze fajniejszy!
DeleteKurka ale jak nie będzie kremu to chyba nawet na piasek się skuszę tylko muszę paese namierzyć :)
DeleteA powiem Ci, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym lakierem. Tak patrzę i patrzę i myślę "damn pomalowałabym nim pazurki" Cudo!
ReplyDeletena cegiełkę to za mało pomarańczy w tym kolorze:D jak dla mnie to brudny róż, chociaż te 2 ostatnie zdjęcia mylące;p
ReplyDeleteŁadnie się prezentuje chociaż kolor zdecydowanie nie mój :)
ReplyDeletejak dla mnie piasek idealny. kolor jest cudowny ale cegiełka to dla mnie nie jest ;p
ReplyDeleteBotwinkowy kolor, moja mama jak robi zupe botwinkowa z dodatkiem smietany, to ma wlasnie taki odcien, jak lakier wyzej :D
ReplyDeleteDla mnie to taka brytyjska cegiełka :) Bardzo fajna, chociaż nie wiem, czy akurat piasek w tym kolorze przypadł mi do gustu na moich paznokciach :)
ReplyDeletePiękny jest!:)
ReplyDeletepatrzę na te zdjęcia i patrzę (piękne są), żeby powiedzieć z czym mi się ten kolor kojarzy, ale nic...!
ReplyDeletetaki oryginalny odcień, że szok. Bardzo mi się podoba- zwłaszcza z tą delikatną fakturką.
Jest genialny! :)
ReplyDeleteKurcze, lubię róże a ten jakoś do mnie nie przemawia.. może dlatego, że jest tak mocno przygaszony?
ReplyDeleteładniej byłoby mu w creamie, niż w piasku. :)
ReplyDeleteTakie moje małe spostrzeżenie: mam taki kolor domu (nie całego, tylko te obwódki dookoła okien mają dokładnie ten sam kolor) i taką samą strukturę tynku jak Ty tego lakieru :)
ReplyDeletedla mnie to jest taki brudny róż z bordowymi nutami ;) i bardzo bardzo bardzo mi się podoba. i przez Ciebie go kupię ;p choć powinnam się opanować. zresztą Ty doskonale o tym wiesz :D ale on jest naprawdę piękny. i nie zgadzam się z Kamilą. bo moim zdaniem "w piasku" mu bardzo do twarzy ;)
ReplyDeleterzeczywiście, ciężko określić dla niego konkretny odcień. sam kolor taki trochę ponury, ale i ciekawy. na jesień w sam raz. już go widzę w połączeniu z żółto-pomarańczowymi liśćmi. ;)
ReplyDeletebardzo ładnie prezentuje się na paznokciach. Bardzo podoba mi się kolor:)
ReplyDeletePatrząca na buteleczkę myślałam że to jakiś łososiowy, a na paznokciach to bym powiedziała że to brudny róż :)
ReplyDeleteCudowny, jednak kolor nie kojarzy mi się z cegiełką, choć sama nie wiem z czym... :P
ReplyDeletekolor to ciepły MAUVE, mój ulubiony <3
ReplyDeleteBardzo fajny, inny niż większość piasków ;)
ReplyDeleteChociaż ten efekt to raczej taki beton ale wygląda świetnie! :)
Dla mnie to taki róż z domieszką fioletu, a na ostatnich zdjęciach jeszcze coś z bordo ;p
ReplyDeleteI super, że to piasek, uwielbiam piaskowe lakiery :D
oj te wszystkie piaskowce są kuszące, nawet bardzo :)
ReplyDeletewidziałam już u kogoś ten lakier i pamiętam pisałam, że mi się nie podoba... teraz tak patrzę.. i już sama nie wiem. Kolor jest oryginalny, ale czy chciałabym go nosić? chyba nie:)
ReplyDeleteJa w określeniu koloru Ci nie pomogę, zawsze mam z tym problem, w każdym bądź razie jest on bardzo ciekawy :)
ReplyDeleteNie wpadł mi w oko. Dla mnie to jednak nie jest to ;P
ReplyDeletehttps://kosmetyczneblogerki.fora.pl/ pierwsze forum zrzeszające kosmetyczne blogerki, lakieromaniaczki i włosomaniaczki! Zapraszam do rejestracji i udzielania się :)
dobrze go nazwałaś, mi też kojarzy się z cegiełką ;) ciekawy kolor
ReplyDeleteChciałabym go wypróbować :) kolor mi się podoba:)
ReplyDeleteMnie się na tyle spodobał, że sama sobie go kupiłam, po czym polubilam go tak bardzo, ze kupiłam sobie jeszcze jeden, ale w innym kolorze, nr 323, taka też nie do końca określona zielen wojskowa:)
ReplyDelete