Ostatnie kilka dni jest dla mnie dosyć ciężkich. Zbliża się wrzesień, a ja strasznie nie lubię tego okresu wrzesień/październik, bo mam wtedy zawsze strasznie dużo rzeczy na głowie i najchętniej to bym przestała spać, żeby na wszystko starczyło czasu. Czasami marzy mi się, żeby sobie na chwilę siąść i nic nie robić - ale to chyba w moim przypadku niemożliwe...
Dzisiaj ostatni dzień lata dlatego będzie coś z miłych, letnich wspomnień czyli lody! Jakie są Wasze ulubione smaki? Moim numer jeden jest mięta z czekoladą, ale często sięgam też po inne kombinacje.
Na paznokciach postanowiłam wrzucić odrobinę lodów straciatella. Lakier Dance Legend z numerkiem 12 i nazwą 'White Noise' to idealne połączenie śmietankowego piasku i kawałeczków przepysznej czekolady.
Lakier jest bardzo podobny do marmurków firmy Le Max, które ostatnio robią furorę wśród lakierowych maniaczek - to taka wersja białego marmurka, ale lepiej kryjąca i ze strukturą piaskową :)
Kto ma ochotę na lody? - Smacznego ^^
Pojemność: 15ml
Cena: 9$
Buteleczka - prosta, lekko spłaszczona i rozszerzająca się ku dołowi. Zakrętka jest długa i srebrna. Posiada chropowatą powierzchnie - chyba po to, żeby pokazać strukturę lakieru.
Kolor - idealny, śnieżnobiały piasek z dodatkiem czarnych, małych drobinek (czekolady ^^). Dodatkowo lakier zawiera minimalną ilość srebrnych drobinek, które w buteleczce może i są widoczne, ale na paznokciu nikną i sprawiają tylko, że całość delikatnie się błyszczy w zależności od światła.
Konsystencja - bardzo przypadła mi do gustu, bo jest w sam raz. Piasek nie gluci się, ani nie rozlewa na paznokciu.
Nakładanie - pędzelek jest szeroki - wystarczą trzy pociągnięcia pędzlem, aby pokryć ładnie cały paznokieć.
Krycie - już po pierwszej warstwie uzyskujemy ładną strukturę piasku, jednak z racji tego, że lakier jest bardzo jasny, to zostają prześwity. Druga warstwa spokojnie załatwia sprawę :)
Wysychanie - przy pierwszej warstwie odczekałam 15 minut, aż do pojawienia się struktury piaskowej. Następnie nałożyłam kolejną warstwę i czekałam kolejny kwadrans. Tyle czasu wystarcza, aby lakier porządnie wysechł i pozostał w stanie nienaruszonym.
Zmywanie - lakier mimo struktury piaskowej zmywa się nieźle chociaż czarne drobinki potrafią być upierdliwe :P
Uwagi - do lakieru podchodziłam kilka razy i na początku trochę nie chciał mnie słuchać (struktura nie była tak wyraźna jak być powinna). Wróciłam do niego dwa dni temu, i wszystko było tak jak opisałam - może musiał mnie lepiej poznać, żeby polubić? ^^
Ogólne wrażenie - mam słabość do białych piasków. Może dlatego, że szukam i szukam tej idealnej bieli. A może to dlatego, że biały piasek tak bardzo przypomina mi zimę i świeżo napadane płatki śniegu? Chyba jednak to drugie ^^ Lakier świetnie się prezentuje na paznokciach i przyciąga uwagę zarówno delikatnie chropowatą strukturą jak i czarnymi drobinkami. Polecam wszystkich, którzy lubią mieć coś niepowtarzalnego, a jednocześnie nienachalnego na paznokciach.
Moja ocena:
4,5/5,0
(0,5 obcięte za wkurzające drobinki, które pozostają czasami na skórkach przy zmywaniu)
Zapraszam Was na zdjęcia lodowego deseru straciatella!
Zapraszam Was na zdjęcia lodowego deseru straciatella!
Czy Wam też pociekła ślinka na widok tego lakieru? Ja jutro chyba wybiorę się do sklepu po lody ^^
Mam do Was takie nielakierowe pytanie - przeczytaliście ostatnio jakąś fajną książkę? :) Ja obecnie jestem w trakcie czytania serii 'Dary Anioła' i tak się wciągnęłam, że nie mogę się oderwać. Jeśli macie coś godnego polecenia to podsyłajcie swoje propozycje w komentarzach! :)
Buziaki!
O Mamusiu! Mięta-czekolada! Moje ukochane! One brain! :D ♥
ReplyDeleteA piasek uroczy. Cudowny. Piękny. Jak na jakiejś tropikalnej wyspie!
Przepiękny piasek! sama bym się teraz skusiła na jakieś lody. :D
ReplyDeletejak dla mnie jak cement z kamykami. :D
ReplyDeletetylko cement ciemniejszy trochę, ale co tam. :D
DeleteTutaj to czysta biel :D chyba ze struktura to sie zgodze xD
Deletetaki piasek? przepadłam *.*
ReplyDeleteCudowny jest :)
ReplyDeleteNiebanalny! :)
ReplyDeleteWygląda bombowo :D rzeczywiście przypomina losy straciatella ;) hmm.. #niedzielazlodami ?;p
ReplyDeleteno lody przecież...lody ;)
DeleteNiedziela z lodami jak najbardziej! :D
DeleteBardzo, bardzo moj :D
ReplyDeletefajny..
ReplyDeletedawno lakierow nie kupowalam.. hmmm
Czas najwyzszy to nadrobic!
Deletefajny, taki Salt and Pepper W7 w wersji piaskowej :) mój piach Dance Legend gluci się niestety.
ReplyDeleteJejku szkoda, że się gluci. Ale ja też zauważyłam różnicę w konsystencji dwóch piasków z DL. Może to zależy od drobinek i koloru? Sama nie wiem :(
DeleteTakiego piaskowca jeszcze nie widziałam, boski <3
ReplyDeleteJak precyzyjnie pomalowane paznokcie :) Lakier piękny :)
ReplyDeleteDziękuję! :)
DeleteJest niesamowicie piękny, idealne lody :D Ma też śliczną zakrętkę, fajnie się prezentuje.
ReplyDeleteNaprawdę wygląda jak lody, pyszny kolor :D
ReplyDeletenormalnie aż mam ochotę na lody straciatella:D
ReplyDeletePiękny!
ReplyDelete'darami' zaczytywałam się w czasie ostatniej sesji zimowej - uwielbiam! Polecić mogę 'ja, diablica' (i kontynuacje), 'waleczna i krucha', 'zegarek z rozowego zlota'... To taka pierwsza mysl :)
OOOO! Dziękuję Ci ślicznie za te kilka tytułów :) Mam nadzieję, że uda mi się znaleźc na nie chwilkę :)
DeletePiękności!
ReplyDeleteDaj znać jak będziesz znowu zamawiać coś egzotycznego ;)
Mało to o tego Pierre Rene nr 10 też Cie poproszę, bo u mnie nie ma szans ;/
Nie ma sprawy, proś proś :D Na razie przystopowałam z egzotycznymi dostawami :D
DeleteGenialny...:) nie wiem skąd mi się zamiłowanie do drobinek bierze...uwielbiam:)
ReplyDeletePamiętam jak widziałam go u Tamit, myślałam, że będzie zwykły.. a nie piaskowy.. tak zaczęły się rozmyślania jaki to byłby cudowny.. Paulina podpowiedziała o Lemaxie i ta dam.. mam 3:D
Bo drobinki sprawiają, że lakier jest niebanalny - może to dlatego :) On jest piękny <3 A marmurki też mam wszystkie 5 i ach <3
Deleteśmieszny! :P coś pomiędzy marmurkami lemaxa a tym salt n pepper od w7 :D no i piasek!
ReplyDeleteja czytam chętnie książki jennifer echols :) tylko niestety każda książka to osobna historia. właśnie czytam jej drugą książkę (dziewczyna która chciała zbyt wiele) i wciąga tam samo jak pierwsza, którą czytałam, czyli miłość flirt i inne zdarzenia losowe. więc jak najbardziej polecam :)
a lody... ja najbardziej lubię smerfowe :D i pistację. ciasteczkowe algidy i kajmakowe z solą od bliklego! oj rozmarzyłam się :P
Ja nie przepadam za smerfowymi bo tak dziwnie pachną :P Dzięki za tytuły :*
Deletedoskonałe cudo, idealne wykończenie w ogóle wygląda nieziemsko!
ReplyDeletePodoba mi się ten lakier :)
ReplyDeleteEfekt jest powalający :)
Buziaki
xo xo xo xo xo xo xo
Właśnie uświadomiłaś mi jak dawno miałam biały lakier na paznokciach, o rany! Lakier jest bardzo ładny i efektowny :)
ReplyDeleteMi się podoba bardzo :) , fajny efekt
ReplyDeleteKoooocham ten lakier !!!!!!!!!! Jest absolutnie niepowtarzalny i piękny.. Jedyny feler to nieco trudne zmywanie, ale to pikuś biorąc pod uwagę jaki jest śliczny ;)
ReplyDeleteJaki piękny! :)
ReplyDeletewow niesamowicie mi się podoba! :)
ReplyDeleteAż zachciało mi się tych lodów :D
ReplyDeleteA co do książki - polecam trylogię Igrzyska Śmierci :)
Haha Igrzystka Smierci czytalam juz dawno i zdarzylam przeczytac kilka razy po polsku i po angielsku :D znam to chyba juz na pamiec ;)
Deleteten piasek podoba mi się na zabój ! :) cudo <3
ReplyDeletestraciatelle uwielbiam, ale sam lakier nie leży mi na sercu :P
ReplyDeletemasz ładne paznokcie:) Lubię straciatellę, ale ten lakier mi się nie podoba
ReplyDeleteWow, to co widzimy w butelce wcale nie zwiastuje tak fajnego efektu na paznokciach :) bardzo podoba mi się design butelki, szczególnie zakrętka :>
ReplyDeletepiękny i wyjątkowy, chętnie bym przygarnęła :)
ReplyDeleteAle cudowny! Faktycznie podobny do Lemaxa (muszę sobie je zamówić w końcu), ale lepszy, bo jest piaskiem :)
ReplyDeleteA jeśli chodzi o smaki lodów, to ja raczej wolę o smakach kwaśnych owoców, np. cytrynowe :) Często wybieram też sorbety zamiast lodów.
a gdzie można kupić ten lakier? Bo musi być mój!!!
ReplyDeletehttp://dance-legend.com/ tutaj :)
DeleteJa uwielbiam lody jogurtowe :D
ReplyDeleteAleż ładny! Oryginalny, ciekawy, cudny lakier! :) Uwielbiam piaski <3
ReplyDeletecudowny ten lakier!
ReplyDeleteja polecam "Cienie za księżycu" Zoe Marriott :)
Dzieki za tytul! Rozejrze sie za ta ksiazka :)
DeleteBardzo oryginalny ;) Jestem ciekawa, jakby wyglądał manicure w duecie tego piaseczku z marmurkiem białym Lemax ;) Znam kilka ciekawych tytułów do polecenia, ale nie wiem, jaki gatunek preferujesz ;)
ReplyDeleteMusze to kiedys sprawdzic! Co do ksiazek to szaleje za wszelkimi tytulami z cyklu fantasy z duza doza milosci w tle ^^
Deleteświetny lakier, zresztą wszystkie Dance Legend mi się podobają :D
ReplyDeleteTe błyskotki bardzo uroczo prezentują się na pazurkach ;)
ReplyDeleteŚwietny! :)
ReplyDeleteŚmieszny ten lakier :) Nie dość, że marmurek to jeszcze piasek :) W sumie ciekawe zestawienie :)
ReplyDeleteten piasek jest niesamowity.. myślałam, że nic piękniejszego od białego piaska GR być nie może, ale Dance Legend mnie baaardzo pozytywnie zaskoczyło. :)
ReplyDeleteOj GR się nie umywa do tego piasku :) Idealna biel jest z Adosa - tam nie ma żadnych 'czekoladowych' drobinek :)
Deleteefekt bardzo mi się podoba, ale niestety lakiery dance legend są poza moim zasięgiem, więc... zaczęłam kombinować :) i tak na biały, piaskowy lakier ados położyłam warstwę marmurkowego lakieru lemax w białym kolorze. tekstura trochę się "schowała" ale efekt jest bardzo podobny :)
ReplyDeletepozdrawiam, A
Muszę spróbować tego połączenia!
Deletebardzo inny, bardzo na tak :)
ReplyDeleteuu cudny! *.* szkoda, że nie ma ich w Polsce... :(
ReplyDelete