Powiem Wam, że wakacje są wszystkim potrzebne. Nawet tym, którzy twierdzą, że są pracoholikami i kochają to co robią przydaje się odpoczynek. Dlatego takie pustki ostatnio u mnie. Blogowanie to przyjemność, ale również ciężka praca, która pochłania przede wszystkim czas. Przez ostatnie dwa tygodnie większość czasu zajmowała mi moja rodzinka oraz opalanie się na plaży przez długie godziny czy pedałowanie kilometrów na rowerze. Obecnie czuję już ogromne zmęczenie słońcem i cieszę się, że od jutra powoli wracam do rzeczywistości. Czeka mnie pracowity tydzień pełen spraw do załatwienia i mam nadzieję, że uda mi się ze wszystkim wyrobić. Och i znowu się rozpisałam...
Wracając do tego co dzisiaj chce Wam pokazać... Pytałam Was czy lubicie połączenie zielonego i czarnego? Niby dziwne połączenie, ale lakier, które chce Wam przedstawiać niesamowicie mnie zauroczył.
Wracając do tego co dzisiaj chce Wam pokazać... Pytałam Was czy lubicie połączenie zielonego i czarnego? Niby dziwne połączenie, ale lakier, które chce Wam przedstawiać niesamowicie mnie zauroczył.
Oto zielony neon z czarnymi 'pokruszonymi' kawałeczkami (szczerze to potrzebuję pomocy, nie mam bladego pojęcia jak nazwać te dodatki...) firmy Dance Legend o numerku 955 i soczystej nazwie Kiwano. Lakier pochodzi z kolekcji Exotic Fruit.
Zapraszam na recenzję tego zakręconego lakieru.
Pojemność: 15ml
Cena: 9$
Buteleczka - owalna, rozszerzająca się u dołu. Zakrętka jest prosta, odpowiednio długa i w kolorze różowym. Zakrętka dobrze trzyma się w dłoni, a buteleczka w miarę dobrze się przechowuje.
Kolor - mocno neonowa zieleń z dodatkiem pokruszonych czarnych 'cosiów'. Niesamowite połączenie. Mnie bardzo urzekło ponieważ wcześniej nie spotkałam się z tego typu mixem. Ja jestem na tak!
Konsystencja - jak dla mnie w porządku, tutaj nie mam nic do zarzucenia.
Nakładanie - pędzelek jest nieco szerszy niż normalnie, co w moim przypadku to tylko na plus. Podczas nakładania lakieru trzeba się trochę namachać jak to zrobić, żeby ładnie rozprowadzić drobinki na paznokciu. Ja się starałam jakoś z tym poradzić, efekt końcowy mi się spodobał :)
Krycie - u mnie zobaczycie dwie warstwy. Gdzie nie gdzie widać prześwity, przydałaby się trzecia warstwa - poprzestałam jednak na dwóch. Lakier nie kryje jakoś fenomenalnie, ale mu wybaczam, całość ładnie się prezentuje.
Wysychanie - trochę przydługawe, już byłam przekonana, że lakier już jest suchy, ale przy otwieraniu szuflady okazało się, że jednak nie... Tutaj mały minus.
Zmywanie - mocno zaryzykowałam nie dając bazy peel off pod spód i w sumie nie było tak źle. Trochę musiałam się namachać, żeby je zmyć, ale poszło sprawniej niż z tradycyjnym glitterem.
Uwagi - lakier ma nieprzyjemny zapach.
Ogólne wrażenie - mimo zapachu, długiego wysychania i słabszego krycia stwierdzam, że lakier ma w sobie coś niesamowitego i przyciągającego uwagę. Zielony staję się ostatnio u mnie kolorem, na który porządnie choruję i wszędzie go wciskam. Ten kolorystyczny mix przypasuje każdemu kto lubi odważne połączenia z nutką zielonego neonu i wyrazistej czerni :)
Moja ocena:
3,5/5,0 (0,5 obcięte za niemiły zapach, 0,5 za wysychanie oraz 0,5 za słabe krycie).
Jesteście ciekawi jak wygląda na paznokciach? :)
Już, już Wam pokazuję! Przewijajcie dalej!
Czy po tym połączeniu polubiliście neonową zieleń z czernią czy nie bardzo to do Was przemawia?
Kolejnej notki możecie wypatrywać w niedzielę po moim powrocie! Do zobaczenia!
Buziaki!
Jakoś do mnie nie przemawia... wygląda jakby te czarne cosie chciały wyskoczyć z tego lakieru. A ta zieleń taka ładna...
ReplyDeleteMam podobne zdanie:)
Deletetrochę jak węgielki wyglądają te kawałeczki :) lakier cudny :)
ReplyDeletea mnie się bardzo podoba! :D coś innego, ciekawego:)
ReplyDeletea mnie nie urzekł, przypomina mi nieco... jakiegoś aligatora czy krokodyla :D
ReplyDeletehym... chyba mnie nie przekonał do siebie. Znaczy- jest ciekawy ale więcej niż raz bym nim paznokci nie pomalowała- a do tego nie nadaje się za bardzo do innych zdobień więc dla mnie słabo. Ale sam w sobie jest taki inny.
ReplyDeletejestem na tak, choć takie wady, przy tej cenie to spooory minus
ReplyDeleteale popatrzeć miło :)
z krokodylem się mi kojarzy :) a Ty nie widziałaś Krzysiowego krokodyla, który obecnie z nami jeździ samochodem :P
ReplyDeleteoryginalny:) bardzo mi się podoba!
ReplyDeletekiwi ;)
ReplyDeleteNie bardzo mi się podoba, ale to tylko moje zdanie ;)
ReplyDeleteBardzo mi się podoba! Takie "dziwactwa" są w moim stylu ;D
ReplyDeletei love green, this polish is amazing! :D
ReplyDeleteJestem oczarowana ich lakierami i z niecierpliwością czekam na paczuchę.. Nad tym też się zastanawiałam,bo bardzo mi się podoba, no ale fundusze niestety ograniczone ;)
ReplyDeleteBardzo ciekawy efekt tworzy, taki inny niz wszystkie ;)
ReplyDeleteoj niespecjalnie :>
ReplyDeleteA mi sie podoba :) hchoć faktycznie moglby lepiej kryc ;]
ReplyDeleteSzkoda, że krycie takie sobie i wysychanie :( ale efekt.. czarujący :D Barrdzo mi się podoba ;)
ReplyDeleteCiekawe połączenie. Jednak moje pazurki by się z nim nie polubiły :D Lakierowi jednak uroku nie można odmówić :)
ReplyDeletema może trochę minusów, ale na pazurkach prezentuje się świetnie! dla takiego efektu można się raz na jakiś czas pomęczyć z nakładaniem ;)
ReplyDeleteBardzo ładnie wygląda na paznokciach, podobają mi się te drobinki w nim ;)
ReplyDeleteOj podoba mi się, bardzo fajnie wygląda i to połączenie to był genialny pomysł!
ReplyDeleteGdzie można go dostać?
ten kolorek osobiście średnio mi się podoba ale mają przecudne lakiery :)
ReplyDeletezbieram $ i zamawiam neony ;)
mi się bardzo podoba :) i chciałam go ale stwierdziłam że jednak wolę te cosie w bezbarwnej bazie. bo myślę że zaprzyjaźnią się z moimi neonami :D
ReplyDeleteAle dobra zieleń! :D
ReplyDeleteCiekawy lakier, taki inny :)
ReplyDeletejak na neona i tak ma dobre krycie. :)
ReplyDeletestrasznie mi się to podoba :D szkoda, że jest trochę problematyczny ;)
ReplyDeleteRzeczywiście blogowanie też jest pewną pracą oprócz samej przyjemności. Ja ostatnio miałam mniej czasu z uwagi na praktyki, natomiast za kilka dni wyjeżdżam, więc też trochę zaniedbam bloga... Akurat za za zielonym kolorem nie przepadam, ale czekam na zamówionego Dance Legend z tej serii z fioletową bazą :)
ReplyDeleteMega czadowy!!! Bardzo mi się podoba, te czarne "cosie" trochę jak rozbite szkło :D
ReplyDeletenie dla mnie takie lakiry - nie mój gust
ReplyDeleteRAZ miałam zieleń w przybliżonym odcieniu i był to chyba mój jedyny zielony lakier, jakoś nie lubię u siebie zieleni co nie znaczy że u innych mi się nie podoba :)
ReplyDeleteŚliczny ten lakier !
ReplyDeletejak dla mnie - boski :) chciałabym ! :D
ReplyDeletezakochałam się w tych czarnych drobinkach :D
Hahaha ;p wygląda jak z pietruszką ;p nie lubię pietruszki ;p a zieleń nie moja więc mnie nie zachwycił :/
ReplyDeleteNigdy nie widziałam takiego lakieru.Piękna zieleń :)
ReplyDeletełaaał świetny lakier, nie widziałam takiego :)
ReplyDeleteJako, że jesteś moją obserwatorką,informuję, że mój blog zmienił adres, serdecznie Cie zapraszam http://kolorowa-kraina-sylwii.blogspot.com/
Mam nadzieję, że dołączysz do grona obserwatorek :)
Piękny ten lakier, pierwszy raz widzę takowy.
ReplyDeleteW butelce mnie nie zachwycał i koniecznie chciałam zobaczyć na paznokciach. Muszę przyznać, że wygląda świetnie :)
ReplyDelete