Diadem 88 - czerwona przepaść

  Witajcie! 

Sesja już PRAWIE za mną (czeka mnie jeszcze jeden egzamin, ale dopiero po 18 lutym). Mimo wszystko człowiek czuję się jak dętka, niby chce mu się spać, ale chodzi jak to zombie i funkcjonuje w dziwnej rzeczywistości. Bo tak, niestety sesja jest szarą rzeczywistością, przez którą nienawidzę stycznia.
Ale nie o moim narzekaniu dzisiaj.

Chce Wam przedstawić kolejny lakier z Diademowego Zawrotu Głowy czyli lakier 88 firmy Diadem.

Pojemność: 12ml

Cena: 11,90zł

 Buteleczka (tutaj powtórzę to co napisałam w pierwszym poście o lakierze Diadem 101, ponieważ buteleczki się nie zmieniają :D) jest zgrabna i chyba właśnie w jej prostocie tkwi cały urok.

Nakładanie - pędzelek jest normalnej szerokości, dobrze rozprowadza się lakier na paznokciu. Ja przy moich dość dużych paznokciach wykonuję 3 ruchy pędzlem i już cała powierzchnia paznokcia jest pokryta :)

Krycie -lakier bardzo dobrze kryje (tutaj zdziwienie, bo czerwone często mają problem z kryciem). Spokojnie można nałożyć 1 grubszą warstwę, ja jednak jestem za nałożeniem dwóch cieńszych :)

Wytrzymałość - czerwone lakier mają to do siebie, że po 2 dniach końcówki zaczynają się ścierać. Jednak myślę, że lakier do 4 dniach na paznokciach jest w takim stanie, że można przeżyć leciutko białe końcówki :)

Zmywanie - zawsze, ale to zawsze z czerwonymi lakierami mam problem, bo przy zmywaniu mam skórki i całe palce czerwone... Ale nie tu! Lakier bardzo ładnie się zmywa i nie pozostają żadne przebarwienia.

Ogólne wrażenie - jeśli chodzi o kolor jest on dla mnie zagadką. Jest ładnych stonowanym czerwonym z domieszką truskawki i maliny, ale w lekko ciemniejszym odcieniu :P Na zdjęciach wyszedł nieco inny niż w rzeczywistości. Ale to również mój problem, że jak mam robić zdjęcia lakierowi czerwonemu to dostaję gorączki, bo z na każdym zdjęciu wychodzi inaczej... Ogólnie bardzo przyjemny kolor. Jeśli ktoś boi się mocnej krwistej czerwieni na paznokciach to lakier Diadem 88 jest dla niego :)

Moja ocena:

4,5/5,0

(0,5 obcięte za starte końcówki)

A teraz zapraszam na swatche lakieru 88 firmy Diadem :)

 To zdjęcie chyba najbardziej oddaje kolor lakieru :)

Moją obietnicą było wymyślenie zdobienia dla każdego lakieru, zatem oto i one!

Do 'czerwonej przepaści' dodałam czarny (Golden Rose Rich Color 35) wzorek z płytki Cheeky CH44. Jako wykończenie dodałam srebrne (Golden Rose Rich Color 20) kropeczki w niektórych okręgach, a całość pokryłam lakierem nawierzchniowym Golden Rose Gel Look Topcoat.

I jak podoba się Wam ten lakier i zdobienie? :) 

Dziękuję firmie Diadem za umożliwienie mi testów tego produktu. 

Produkt otrzymałam w ramach prezentu, ale to w żadnym stopniu nie wpłynęło na moją ocenę.

xoxo