Post Top Ad

Lawendowa panterka + nowości

Hej wszystkim!
Przepraszam za lekki przestój ostatnio, kurs barmański wciąga człowieka :D
Dziś mam dla Was bardzo kolorową i błyszczącą panterkę. Zazwyczaj nie przepadam za 'dzikimi, zwierzęcymi' wzorami, ale nie wczoraj!


Lawendowa panterka


Wykonanie:
1. Po odsunięciu i usunięciu skórek, nakładamy jedną warstwę lakieru bazowego, ochronnego z firmy Essence, Protecting Base Coat.
2. Wszystkie paznokcie pokrywamy lakierem lawendowym MIYO, Mini Drops, No 41, Lilac Bouquet.
3. Gdy paznokcie nam dobrze wyschną przechodzimy do malowania zwierzęcych wzorków. Do tego potrzebny nam będzie cienki pędzelek (ja użyłam pędzelka ze starego lakieru do wzorków) i czarny lakier (u mnie MIYO, Mini Drops, No 69, Black Fusion). Rysujemy cienkie i grubsze kreski/fale, kropki i kółeczka imitujące 'panterkę'.
4. W środku tej 'panterki' zdobnikiem zakończonym kuleczką (Essence) nakładamy malutkie kolorowe kropeczki. Lakiery jakich użyłam: 
MIYO, Nailed it!, No 27, Baby Blue (błętkit)
MIYO, Nailed it!, No 15, Red Hot (czerwień)
Miss Selene, 161 (neonowy róż)
Miss Selene, 215 (neonowa zieleń)
Miss Selene, 217 (zieleń)
Miss Selene, 214 (pomarańcz)
5. Po dokładnym wyschnięciu naszego zdobienia, całość pokrywamy błyszczącym Essence, Topper, 08, Night in Vegas. Na zdjęciu aż tak tego nie widać, ale ten cudny topper nadaje naszym paznokciom wspaniałego połysku, który idealnie współgra ze zwierzęcym wzorem.


Dodatkowo mam dziś dla Was moje kolejne zdobycze. Jakiś czas temu miałam niemiłą, dosyć bolesną wizytę u dentysty (a przepraszam bardzo, która wizyta jest miła...) i na poprawę humoru poleciałam do centrum handlowego (upolowałam dwie koszulki z Croppa :D) i do mojej kochanej hurtowni! 
Dla tych, którzy mieszkają blisko Gliwic - hurtownia nazywa się obecnie 'Polskie Drogerie', a do niedawna był to 'Katon' (przeze mnie nadal tak nazywana).
Oto co dorwałam na nowiutkim, świeżutkim stoisku MIYO, które pojawiło się w hurtowni.


Lakier MIYO, Mini Drops, No 69, Black Fusion



Lakier MIYO, Mini Drops, No 41, Lilac Bouquet



Lakier MIYO, Nailed it!, No 15, Red Hot



Lakier MIYO, Nailed it!, No 27, Baby Blue



I oczywiście nie mogłam przejść obojętnie obok gablotki z Golden Rose - Miss Selene.

Lakier Miss Selene, 226



Z innym razem... z kolei czekając na koleżankę w centrum handlowym jak zaczarowana wyrosła przede mną moja ukochana Drogeria Natura...
I oto co dorwałam!

Lakier My Secret, 148, Mint (cudo!)



Tyle mam dzisiaj dla Was :)
Co sądzicie o moich nowych nabytkach? Używał ktoś lakierów MIYO? Jak na razie jestem z nich megastycznie zadowolona :)
A zdobienie, nosiłybyście taką panterkę? Chętnie usłyszę co o tym myślicie :)


Mam nadzieję też, że już od przyszłego tygodnia ruszy moja strona o Lakierach Kryjących, Specjalnych i o Sprzęcie do zdobienia. Kroczek po kroczku się wszystko rozkręci :)


Tymczasem mówię Wam na chwilę 'papa' i znowu wyjeżdżam do Krakowa na 2 część mojego Kursu Barmańskiego. W niedziele mam egzamin, trzymajcie kciuki! :D

Pozdrawiam cieplutko!

7 comments:

  1. Mother of God, nigdy bym takiej panterki nie zrobiła! Może oddam kiedyś swoje łapki w Twoje łapki i mi taką trzaśniesz :D

    ReplyDelete
  2. śliczna i idealna panterka!

    ReplyDelete
  3. It's really sweet and well painted, well done!

    ReplyDelete
  4. świetnie wygląda!

    ReplyDelete
  5. ślicznie Ci wyszła ta panterka :) widzę, że zakupy udane :) dodaję się do obserwatorów i będę częściej tu zaglądać :)

    ReplyDelete

Dziękuję za Twój komentarz.
Do zobaczenia w kolejnym poście! ♥

Post Top Ad

Instagram