Hej,
ostatnio ktoś w komentarzu pytał o to jak po kolei robić wzorki z płytek. Zatem, proszę bardzo, leci tutorial z płytkami. I dzisiaj wyjątkowo, nie tylko słowa, ale i zdjęcia z każdego etapu. Mam nadzieję, że wyjaśnię kilka tajemnic dotyczących pracy z płytkami i stanie się to dla Was łatwiejsze :)
Wszyscy, którzy już kiedyś mieli dotyczenie z płytkami, wie, że nie jest to prosta sprawa... zatem:
Na początek musimy przygotować:
- płytkę ze wzorkami
(ja mam ich pięć, możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej jakie są na nich wzory) - lakier
(ja używam tego do stempelków, ale możecie próbować z każdym innym gęstym i dobrze kryjącym lakierem) - stempelek
(wyposażony w gumową wkładkę) - szpatułkę
(normalnie w zestawach jest taki kawałek plastiku dzięki któremu ściągamy nadmiar lakieru z płytki, niestety często ta szpatułka rysuje płytkę - dlatego ja używam starej europejskiej karty zdrowia :D) - chusteczki higieniczne
- wacik ze zmywaczem
No to do roboty!
Zaczynamy oczywiście od wybrania wzorku, który chcemy mieć na paznokciach.
Przecieramy wybrany wzorek na płytce i stempelek wacikiem ze zmywaczem. Dzięki temu usuwamy ewentualne zanieczyszczenia, kurz - ułatwi nam to pracę z płytką.
Następnie, lakierem malujemy cały wybrany przez nas wzorek tak jak na zdjęciu poniżej.
Teraz czas na naszą szpatułkę (kartę ^^). Ustawiamy kartę na końcu naszego wzorku i szybkim ruchem ściągamy nadmiar lakieru na chusteczkę higieniczną leżąca pod spodem.
Musimy zrobić to szybko i pewnie, jednym, płynnym ruchem. Poniżej widzicie wyraźnie jak powinna wyglądać płytka po ściągnięciu nadmiaru lakieru i jak odsłania się nam kwiecisty wzór.
Hm, teraz chyba najważniejsza rzecz. Odbicie wzorku z płytki na stempel... Przykładamy nasz stempel z gumową końcówką prostopadle do wzorku. Używamy do tego trochę siły, ale tak by nie rozmazać przez przypadek naszego wzoru.
I o to co nam powinno zostać na stempelku.
Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć miejsce przytknięcia stempelka na płytce. Poniżej wzorek z bliska.
Teraz przenosimy wzorek ze stempla na płytkę paznokcia. Musimy tak przytknąć stempelek, by wzorek wylądował nam w tym miejscu, w którym chcemy :) Do tego też nie używamy za dużo siły, by wzór nam się nie rozjechał.
Gdy prawidłowo odbijemy nasz wzór, tak powinien on wyglądać na paznokciu.
Tips: Pamiętajcie, że wszystkie wyżej przedstawione czynności muszą być wykonane szybko i jedna po drugiej, bez przerw. Dlaczego? Na płytce po usunięciu nadmiaru lakieru, zostaje bardzo cieniutka warstwa w rowkach płytki. Bardzo szybko wysycha, zatem musimy się śpieszyć z przeniesieniem wzoru z płytki na paznokieć.
Jak widzicie na ostatnim zdjęciu, lakier mimo tego, że jest czarny i przeznaczony do stempli, na paznokciu wyszedł 'blado', to dlatego, że to bardzo cienka warstwa lakieru. Dlatego jeśli nie posiadamy lakieru do stempelków, wybieramy te lakiery, które są gęste i dobrze kryjące. Lakiery mało napigmentowane będą słabo widoczne na paznokciu, a te rzadkie - nie odbiją się.
Mam nadzieję, że jakoś to wszystko pomoże Wam w pracy z płytkami. W razie jakichkolwiek niejasności - piszcie!
Życzę Wam wytrwania, determinacji i ogromnej cierpliwości, bo na pewno się Wam przyda podczas zabawy z płytkami :D Enjoy & good luck!
ładnie to wygląda :) nigdy nie próbowałam takiego czegoś ;)
ReplyDeleteKochana zachęciłaś mnie do kupienia zestawu z Essense. Fajnie by było się nimi pobawić.
ReplyDeleteBardzo mnie to cieszy :D Polecam Essence i w ogóle płytki (tylko z Essence uważaj na tę szpatułkę, rysuje płytkę ;/). Miłej zabawy! :)
DeleteFajna zabawa z takimi wzorkami. ;)
ReplyDeleteJa mam czarny wypróbowany do stempelków :) Wychodzą dużo ciemniejsze niż u Ciebie :) a ten lakier to CORAL 44
ReplyDeleteA ja się męczę z tymi stemplami strasznie bo jeszcze nigdy mi nie wyszły ;/ zwykle odpija mi się tylko kawałek wzorku albo w ogóle :/
ReplyDeletenaumiałam się heh , muszę tez kupić konada .. w sumie już go kupuje od roku i jakoś kupić nie mogę ...świetnie wytłumaczone :P
ReplyDelete