Sparkling nails

Oj wiele się dziś działo. Zaczęło się od niewinnej chęci wydania pieniędzy na coś ładnego ;) Zaraz potem przyszło bardzo ważne pytanie 'Aniu, czy na pewno jest Ci to potrzebne' (zawsze sobie zadaje to pytanie z nadzieją, że jednak moje sumienie i portfel krzykną NIE, ale jakoś zawsze milczą hm...). Następnie kryzysowe 'iść - nie iść, oto jest pytanie' na minutę przed moim przystankiem ;) Skończyło się na tym, że wybiegłam z autobusu (ku radości moich koleżanek :D) i popędziłam do drogerii Natura. Pytacie 'po co?'. A jakby to już nie było oczywiste! 

Jedno słowo - Essence!

Tak więc, wróciłam do domu z kilkoma zdobyczami ku rozpaczy mojego portfela...

Zestaw Essence Nail Art Magnetics

 W prawdzie nie jest to do końca zestaw, bo można kupić zarówno lakier jak i magnes osobno, ale ładnie się razem prezentują, prawda? :)

Lakier: Essence, Nail Art, Magnetics, Magic Wand, 03

 Dodam, że ma przecudny kolor, i nawet bez wzorka magnetycznego prezentuję się fenomenalnie!

 Magnes, Essence, Nail Art, Magic Star, 02

 Po porównaniu obu zestawów do magnetycznych wzorów (Flormar - Essence), zauważam kilka rzeczy... Mianowicie, magnes z firmy Flormar jest mniejszy i nie wchodzi na cały palec (raczej na jego czubek) za to magnes z Essence, widać, że jest porządnie wykonany i sam magnesik wydaje się lepszej jakości. Co do lakieru to oba są porównywalne, chociaż chyba bardziej pasują mi te kolory z firmy Essence. Wielki '+' dla Essence. Flormar jeszcze będzie miał szansę się odegrać!

Lakier do stempli, płytka ze wzorami

Jakoś tak nie mogłam się powstrzymać, żeby wypróbować ten 'niby' specjalny lakier do stempli. Jak na razie mnie trochę zawiódł, ale to pewnie dlatego, że nie poświęciłam mu za wiele czasu ;) A płytka, no cóż, urzekła mnie swoimi 'łapkami'!

Lakier: Essence, Nail Art, Stampy Polish, Czarny, 002

Mam nadzieję, że przy bliższym poznaniu stanie w szeregach moich ulubionych lakierów - walcz o to!

Płytka Essence, Style it up!, 02 - mamy tutaj wspomniane wcześniej łapki, zebrę, żyrafę, panterkę, i coś co przypomina mi jeden z rysunków w książce do biologii :D

Mam nadzieję, że za niedługo będę miała czas i okazję wykorzystać, któryś z tych wzorków!

Lakier Essence Confetti 

Szczerze powiedziawszy, to wszystko przez dzisiejsze paznokcie mojej koleżanki, które naprawdę mnie zachwyciły! Długi czas nie kupowałam lakierów typu Topper, jakoś miałam do nich awersję od kilku lat. No, ale dziś zamiłowanie do świecidełek wzięło górę i myślę, że to nie jedyny Topper, który znajdzie się w mojej kolekcji :)

A teraz, na sam koniec, żeby nie było, że tylko kupuję, ani nic nie robię - pazurki inspirowane tymi, które mnie tak dzisiaj zachwyciły :) Ze specjalną dedykacją dla Oli! :*

Sparkling nails

Wykonanie:

1. Malujemy całe paznokcie białym kolorem (dzisiaj w oryginale były czarne, i wyglądały zdecydowanie lepiej, ale chciałam spróbować z innym kolorkiem) Ashanti, 1.

2. Następnie po wyschnięciu bazowego koloru nakładamy lakier Topper (ten powyżej, ale równie dobrze może być jakikolwiek inny).

3. Na sam koniec pokrywamy całość lakierem bezbarwnym, ja użyłam utwardzającego  Essence, Studio Nails, Ultra strong nail hardener.

Do dzieła moje Panie!